PAMIĘĆ O PRZODKACH TWORZY NAS SAMYCH


            Na częstochowskim cmentarzu Kule, w sercu starej nekropolii, pochowani zostali ludzie, których życie i praca są obecne do dziś w naszej świadomości. Nadawali oni kształt rzeczywistości, przepływającej wraz z latami przez ich ręce. Jednak pamięć o przodkach i refleksje związane z niezwykłymi życiorysami, naprowadzają nas na ślady, które zachowują ogromne znaczenie i przywołują świadectwo niegdysiejszej epoki.

Fot. 1 Grób majora Józefa Ignacego Wiśniewskiego. Cmentarz Kule w Częstochowie. Fot. BS

 

                                                                                   „Nokturn” (Fragm.)

                                                                                   Kiedy liście żółtawym odblaskiem

spełzną na dół na ściśnięte pięście,

w mgłach daleko zagubiona radość,

w mgłach daleko zagubione szczęście.

 

Potem noce mnie ciszą umęczą,

myśli spali błyskawicą drżenie,

potem serce mi wydrze przymarłe

jesień w wieczór spłakany wspomnieniem.

Krzysztof Kamil Baczyński

 

Na częstochowskim cmentarzu Kule, w sercu starej nekropolii, pochowani zostali ludzie, których życie i praca są obecne do dziś w naszej świadomości. Nadawali oni kształt rzeczywistości, przepływającej wraz z latami przez ich ręce. Jednak pamięć o przodkach i refleksje związane z niezwykłymi życiorysami, naprowadzają nas na ślady, które zachowują ogromne znaczenie i przywołują świadectwo niegdysiejszej epoki.

Przemierzając cmentarne alejki, powróciły do mnie słowa wypowiedziane ongiś przez ks. Aleksandra Fedorowicza, iż „na cmentarzach oddycha się szeroką przestrzenią czasu”.

 

 

Fot. 1 Grób majora Józefa Ignacego Wiśniewskiego. Cmentarz Kule w Częstochowie. Fot. BS

Przy głównej alei, prowadzącej do kościoła pw. Zmartwychwstania Pańskiego w Tajemnicy Emaus, znajduje się grób o charakterze zabytkowym, majora Józefa Ignacego Wiśniewskiego, działacza niepodległościowego, oficera Legionów Polskich. Sylwetkę majora należy obdarzać pamięcią, gdyż był człowiekiem wielce bohaterskim.

Urodził się 21 maja 1891 roku w Tarnowie. Był synem Feliksa i Marii Wiśniewskich. W wieku siedemnastu lat został członkiem Związku Walki Czynnej, a następnie Związku Strzeleckiego. Ukończył kurs instruktorski i od sierpnia 1914 roku walczył w szeregach 1 Pułku Piechoty. Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Kilka lat później, 1 grudnia 1924 roku został mianowany majorem ze starszeństwem od 15 sierpnia tegoż roku.

Po przejściu w stan spoczynku, służył w Straży Granicznej na stanowisku komendanta Inspektoratu Granicznego Łomża, a następnie komendanta Inspektoratu Granicznego Częstochowa.

Na początku 1937 roku major Wiśniewski ciężko zachorował. Zmarł przedwcześnie w wieku 46 lat.

Został odznaczony Krzyżem Niepodległości za walkę o wolną Polskę, trzykrotnie Krzyżem Walecznych oraz Złotym Krzyżem Zasługi za poświęcenie i służbę w Straży Granicznej.

 

Fot. 2 Grób Mirona Bolesława Kołakowskiego. Cmentarz Kule, Częstochowa, sektor 79. Fot. BS

 

O Mironie Kołakowskim, wybitnym prawniku, nauczycielu akademickim, publicyście, obrońcy w procesach politycznych, usłyszałam na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Nieco później, odsłoniły się przede mną niezwykle interesujące karty losu mecenasa. Dokonania adwokackie, polityczne i społeczne Mirona Kołakowskiego stanowiły o ważnej roli i głębokim życiu tego szanowanego częstochowianina. Był człowiekiem sprawiedliwym, nad wyraz sumiennym i współodczuwającym. Na jego pomocną dłoń zawsze mogli liczyć potrzebujący. Z domu rodzinnego wyniósł patriotyzm, dobre wychowanie, zamiłowanie do nauki i sztuki.

Urodził się 23 stycznia 1911 roku w Częstochowie w rodzinie inteligenckiej. Ukończył studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Aplikację adwokacką odbywał początkowo w Piotrkowie Trybunalskim, a następnie w Częstochowie. Po wybuchu drugiej wojny światowej brał udział w kampanii wrześniowej. Walczył w bitwie nad Bzurą oraz stanął w obronie twierdzy Modlin. Po jej upadku powrócił do rodzinnego miasta i prowadził kancelarię adwokacką, a także został wykładowcą nauk prawnych na Wydziale Prawa i Administracji Tajnego Uniwersytetu Ziem Zachodnich w Częstochowie.

Po wojnie kontynuował pracę pedagogiczną. Wykładał w Wyższej Szkole Administracyjno-Handlowej i w Szkole Inżynierskiej. Przez ponad dziesięć lat kierował Katedrą Ekonomii i Organizacji Przemysłu Politechniki Częstochowskiej.

Był autorem wielu publikacji z zakresu prawa międzynarodowego. Współpracował również z dobrym skutkiem z: „Palestrą”, „Niedzielą”, „Tygodnikiem Powszechnym”.

Jego ogromna wiedza, rozwaga i mądrość zawodowa sprawiły, iż Miron Kołakowski został prawnym doradcą biskupa Teodora Kubiny i Kurii Diecezjalnej w Częstochowie.

Mecenas Kołakowski występował także w wielu procesach politycznych, zarówno po wprowadzeniu stanu wojennego, jak i wcześniej, w latach pięćdziesiątych (uczestniczył, jako obrońca ojców paulinów w czasach, kiedy Kościół poddawany był ogromnej presji ze strony władz).

            Miron Kołakowski zapamiętany został, jako osoba niezwykła bogactwem twórczego umysłu i zaangażowaniem w działaniu. Pasjonował się fotografią, historią, literaturą, muzyką. Był przyjacielem ludzi.

Zmarł 8 stycznia 1993 roku.

 

Fot. 3 Tablica pamiątkowa  poświęcona harcerkom i harcerzom działającym w dzielnicy Raków od 1913 roku, oraz instruktorom i harcerzom, którzy w latach 1939-1945 walczyli w obronie ukochanej Ojczyzny. Sanktuarium św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie. Fot. BS

 

Tablice pamiątkowe są trwałymi śladami, przypominającymi daty, bohaterskie czyny Polaków, oraz nazwiska osób, które z zaangażowaniem walczyły o wolny i suwerenny nasz kraj. „Nie wolno iść przez historię z zamkniętymi oczami. Trzeba ją widzieć we wszystkich objawach dobra i zła, pamiętając, że i my do niej należymy, naszym, chociażby najbardziej szarym życiem dopisujemy do niej nowe rozdziały. Należy się w niej zadomowić sercem, intelektem i wolą czynu, żeby była piękniejsza i przychylniejsza pokoleniom, które po nas przyjdą” – napisał Jerzy Mirewicz, duszpasterz, teolog oraz działacz konspiracyjny Armii Krajowej.

 

Barbara Szymańska

 

Korzystałam:

 

  1. https://pl.wikipedia.org
  2. Adam Kasperkiewicz. Wspomnienie o adwokacie Mironie Kołakowskim (1911-1993)

    [w:]Palestra,2013 nr 5-6, s.262-269

 

 

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *