List do Redakcji w sprawie dyrektor Małgorzaty Kaim


Wiadomość o tragedii jaka zdarzyła się w szkole dotarła do nas błyskawicznie. Zabójcza wydawała się sama wiadomość. Niespodziewana, straszna, niewiarygodna… Znałyśmy wszystkie osobiście aktualną panią dyrektor Małgorzatę Kaim, która zainteresowała się naszą grupą starych Absolwentek i zaprosiła nas do szkoły!

Szanowna Redakcjo,

Piszę z Wiednia, jeśli uznacie, ze nadaje się do druku, to proszę bardzo…..
Refleksje po 90. latach życia…
 Jestem absolwentką I. LO im. Juliusza Słowackiego w Częstochowie z 1953 roku. Nasza klasa maturalna (zostało nas przy życiu jeszcze 17 osób) utrzymuje dziwnym i przyjaznym zbiegiem losu kontakty towarzyskie do dziś.
 Wiadomość o tragedii jaka zdarzyła się w szkole dotarła do nas błyskawicznie. Zabójcza wydawała się sama wiadomość. Niespodziewana, straszna, niewiarygodna… Znałyśmy wszystkie osobiście aktualną panią dyrektor Małgorzatę Kaim, która zainteresowała się naszą grupą starych Absolwentek i zaprosiła nas do szkoły! Kilkakrotnie próbowałyśmy zwrócić uwagę na nasze coroczne klasowe spotkania ale poprzednie dyrekcje ignorowały nasze zaproszenia.
Z nawiązanych wtedy kontaktów zrodziły się najpierw projekty a potem znalazłyśmy i drogi do zrealizowania kilkakrotnych tygodniowych finansowanych wyjazdów szkoleniowych młodzieży ze Słowackiego na poznawanie Wiednia….
Dyrektor Małgorzata Kaim była człowiekiem bez reszty oddanym szkole. Kochała swój zawód „była do tego stworzona” i wykonywała go pracowicie, z poświeceniem, oddaniem i z widoczną przyjemnością. Efekty zbierała szkoła.
Opinia, która na przełomie wieków znacznie podupadła została jednoznacznie przez wkład dyr. Małgorzaty Kaim i jej grona profesorskiego, ale przede wszystkim jej własnej  pracy, przykładu, poświęcenia i bezinteresowności poprawiona i powróciła do jednej z najlepszych w Częstochowie…
Nie do wiary była nagła śmierć tej właśnie dyrektorki!
 Ale wracając do naszych wspomnień o Słowackim sprzed 70 lat… Dyrektorką naszą była już od 30 lat przed nami pani dyr. Zofia Idzikowska. Z narażeniem życia „przechowała” przez całą drugą wojnę światową szkołę i ocaliła jej istnienie. Była ona przez jej bezgraniczne oddanie szkole prawie jej symbolem! Była też zawsze wzorcem dla postępowania Małgorzaty Kaim.
Metody postępowania z uczennicami (szkoła była żeńska) różniły się znacznie od współczesnych ale i wtedy miałyśmy tez różne sposoby żeby uniknąć bardziej i mniej denerwujących przepisów. Pobyt w szkole koncentrował się głównie na nauce, mnie interesowały „przedmioty ścisłe” wiec lekko przeskoczyłam program humanistycznego liceum, którego matematyka nie była zbyt wysublimowana.
Moim zdaniem już wtedy, a znacznie więcej dziś brak jest w szkole uwagi na „wychowanie” …. Nie mam na myśli dżentelmeńskich ukłonów ani przepisowych zachowań przy stole, ani nawyków panienek z dobrego domu, ale sztukę życia wśród ludzi…. Żyć patrząc na innych, nie używać łokci, potrafić oddać coś swojego, nie zazdrościć drugiemu jego osiągnięć, (bo przeważnie musiał na nie zapracować….) ale przede wszystkim pracować! Pracowitość jest efektem wychowania i przekonania o konieczności wykonywania pracy. Nie musi to być praca rąk, może być praca wyłącznie umysłowa ale musi mieć zdefiniowany cel i zdefiniowaną ocenę wyników. Nie zawsze są finanse proporcjonalnym odzwierciedleniem wysiłku, ale zawsze praca poprawia finanse…
 Ciekawe, że w Japonii każde dziecko w wieku szkolnym potrafi odpowiedzieć na pytanie „Co robisz?” Odpowiada wtedy: kończę szkole podstawą, a teraz odrabiam zadania z geografii albo: a teraz gram w piłkę…. To jest moim zdaniem wychowanie do życia! Wracając do naszej ukochanej szkoły: najpierw trzeba byłoby posprzątać we wnętrzu… Zażegnać spór i zawiść, wyrzucić zazdrość wśród grona profesorów, wzbudzić respekt i szacunek do kolegów, którzy z większym niż inni poświeceniem oddają się pracy zawodowej…. Kto ma przygotować młodych ludzi do życia jeśli nie mają odpowiedniego przykładu do naśladowania?
 PS: Za działalność w interesie szkoły otrzymałam statuetkę „Przyjaciela szkoły” w 2018 roku.  
Podziel się:

1 komentarz

  • Małgosia pisze:

    Święta,racja.Jeśli,dorośli,nie,potrafią,się,zrozumieć,jak,mają,to,zrobić,młodzi.A,solidnej,pracy,u,podstaw,dziś,niestety,się,tu,nie,ceni.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *