W czasie pandemii, kiedy rząd apeluje o częste mycie rąk, zaś jedynym środkiem przeciw covidowi jest ciepła woda z mydłem, zmuszanie do oszczędzania wody poprzez powiązanie jej zużycia z opłatą za wywóz śmieci jest według mnie sabotażem sanitarnym w skali całego kraju.
Szanowna Redakcjo !
Jestem stałym czytelnikiem Gazety częstochowskiej od 30 lat. Chciałbym zabrać głos w sprawie drakońskich podwyżek opłat za wywóz śmieci rzędu 300 %, wprowadzonych przez spółdzielnie mieszkaniowe w związku z uchwałą Rady miasta Częstochowy z dnia 4.12.20202. Do grudnia 2020 za wywóz śmieci płaciłem 29 złotych od osoby a obecnie prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Śródmiejskiej podwyższył mi opłatę aż o 300 % ! Powiązanie opłaty za wywóz śmieci ze zużyciem wody uważam za skandal. W ten sposób lewicowi radni promują brudasów.
W czasie pandemii, kiedy rząd apeluje o częste mycie rąk, zaś jedynym środkiem przeciw covidowi jest ciepła woda z mydłem, zmuszanie do oszczędzania wody poprzez powiązanie jej zużycia z opłatą za wywóz śmieci jest według mnie sabotażem sanitarnym w skali całego kraju.
Rozmawiałem w tej sprawie z radnym Łukaszem Kotem, który stwierdził, że być może mam rację, ale oni opierają się na Ustawie, która pozwala powiązać opłatę za wywóz śmieci ze zużyciem wody przez biednych lokatorów bloków.
Stąd apel do posłów Ziemi Częstochowskiej o znowelizowanie tej ustawy poprzez dodanie słowa “Nie”.
Chodzi o to, żeby nie wiązać opłat za zużycie wody z opłatą za wywóz śmieci, gdyż w czasie pandemii jest to absurdalne.
Z poważaniem stały czytelnik Gazety Częstochowskiej
(imię i nazwisko do wiadomości Redakcji)
7 komentarzy
OSOBIŚCIE MAM SYTUACJE PATOWA Z TEGO POWODU SM W KTÓREJ JESTEM CZŁONKIEM I LOKATOREM ZAWYŻYŁA POBÓR WODY NA MÓJ LOKAL O 100% GDY ZAINTERWENIOWAŁEM PANI STANOWCZYM TONEM OŚWIADCZYŁA-TRZEBA PŁACIĆ A ILE TAKICH JAK JA EMERYTÓW JEST W TEN SPOSÓB OSZUKANA.
Nic dodać nic ująć. Mam nadzieje że mieszkańcy będą o tym pamiętać w dniu wyborów samorządowyc
Ja również uważam to za nieuczciwe. Teraz za śmieci które segreguje zapłacę 180 zł z czteroosobowe rodziną. U nas w bloku jest ogrzewanie gazowe i piec dwu funkcyjny długo ogrzewa wodę zanim można z niej skorzystać, a zatem sporo litrów musi zlecieć by można było się umyć czy pozmywac.Nie da się zaoszczędzić i jeszcze jedno skoro mieszkaniec Warszawy zużywa 4 m szescienne to dlaczego wyliczono 3 metry na Czestochowianina. Coś tu nie gra i to bardzo.
Rozumiem że mam się rzadko myć, sprzątać, zmywac, prac, sporadycznie spuszczac wodę w toalecie by płacić tyle za śmieci co kiedyś. Ktoś się powinien za to wziąść, to wyciąganie pieniędzy od biednych ludzi z blokowisk i promowanie brudu, bo przeciętny mieszkaniec zużywa więcej wody niż 3 metry szescienne.
Ja jako mieszkaniec lokalu zarządzanego przez Spółdzielnię Mieszkaniowej Nasza Praca mam tzw ryczałt zużycia wody ustalony w wysokości 9 m3 podczas gdy średnie zużycie wody na 1 mieszkańca wynosi 3 m3 i w obecnej sytuacji gdy jest to powiązane z opłatą za odpady kwota ta wynosi 86,40 za osobę podczas gdy poprzednio wynosiła ona 29 zł. Złożyłam do Zarządu Spółdzielni pismo o ponowne przeliczenie i przyjęcie podstawy do obliczenia opłaty za odpady 3m3. Otrzymałam bezduszną odpowiedź , że Spółdzielnia nie ma możliwości prawnych obniżenia opłaty za gospodarowanie odpadami. W takim razie pytam się kto w tej spółdzielni ustalił tak drakońskie normy zużycia wody podczas gdy rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 14 stycznia 2002 roku ustalił znacznie i to bardzo znacznie niższe normy.
Prezydent Miasta ma swój dom i płaci od osoby 29 zł więc go to nie interesuje. Ma jeszcze ulgę za kompostowanie.
Trzeba założyć pozew zbiorowy o zwrot bezprawnie zawyżonych opłat za wodę i nieczystości . Zasłaniają się uchwałami rady nadzorczej . rada nie stanowi prawa . Ma się stosować i działać zgodnie z prawem czyli Zgodnie z m.in. art. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych:
“Spółdzielnia mieszkaniowa nie może odnosić korzyści majątkowych kosztem swoich członków. “