5 września 1939 r. – Niemcy rozplakatowali w Częstochowie ogłoszenie, zapowiedzieli w nim rozstrzelanie cywili pojawiających się na ulicach miasta, wieczorem między 18.00 a 7.00 rano, właścicieli nie zamykających domów oraz posiadaczy broni, którzy nie zdadzą jej do dnia następnego, czyli 6 września 1939 roku. W ogłoszeniu tym wzywano też do oddawania odbiorników radiowych. Pierwszy egzemplarz ogłoszenia znalazł się na budynku przy ul. Racławickiej 2 gdzie mieściła się niemiecka komendantura miasta.
9 września 1474 r. – król Kazimierz Jagiellończyk przesłał z podczęstochowskiej Złotej Góry dokument do biskupa krakowskiego biskupa krakowskiego Jana Rzeszowskiego, aby parafię św. Zygmunta oddać zakonnikom O.O. Paulinom. W posiadaniu zakonników kościół i klasztor były do 1864 roku. Parafię częstochowską odebrały paulinom władze rosyjskie w ramach represji za zaangażowanie zakonu w Powstaniu Styczniowym.
21/22 września 1942 r. – w nocy przed obchodami rocznicy święta żydowskiego Jom Kipur (Święto Pojednania) Niemcy rozpoczęli akcję likwidacji getta w Częstochowie. Transporty z Częstochowy docierały do niemieckiego obozu zagłady w Treblince. W sześciu transportach wywieziono do komór gazowych około 40 000 ludzi, na miejscu rozstrzelano 2 000 ludzi. Niemiecka akcja zakończyła się w nocy z 7/8 października 1942 roku. W tzw. „małym getcie” w Częstochowie pozostało około 6 000 ludzi.
30 września 1889 r. – do jasnogórskiej księgi pamiątkowej wpisał się światowej sławy malarz Henryk Siemiradzki. Mieszkał on w dworze w Strzałkowie pod Radomskiem. Był autorem obrazów m.in. o tematyce zaczerpniętej z starożytnego Rzymu: „Łowienie ryb” (1879 r.), „Talizman” (1880 r.), „Taniec wśród mieczów”(1880 r.), „Dirce chrześcijańska” (1887 r.), „Nad źródłem” (1899 r.) i tematów biblijnych: „Chrystus i jawnogrzesznica” (1873 r.), „Chrystus w domu Marty i Marii” (1886 r.), „Chrystus i samarytanka” (1890 r.) Jego obraz „Pochodnie Nerona” namalowany w Rzymie w 1876 roku, ulokowany w Sukiennicach w 1877 roku, był zaczątkiem Muzeum Narodowego w Krakowie.
Robert Sikorski