Dawny to epizod w dziejach sanktuariów maryjnych.
W diecezji krakowskiej, na pograniczu śląsko-małopolskim, obok Sanktuarium Jasnogórskiego w XVII stuleciu zaczął się kształtować ośrodek piekarski. Obraz Matki Boskiej Piekarskiej, wykonany na desce lipowej o wymiarach 129 x 92 cm, jest pochodzenia czeskiego. Namalowany został około 1480 roku w Czechach i nosi wzory italsko-bizantyjskie. W nieznanych okolicznościach obraz ten znalazł się w Piekarach, położonych w dekanacie bytomskim, na terenie diecezji krakowskiej (ale poza granicami Rzeczypospolitej).
Po wojnie trzydziestoletniej, kiedy kościół w Piekarach odzyskali katolicy, w 1659 roku ks. proboszcz Jakub Roczkowski, pochodzący z Gliwic, wydobył obraz z bocznego ołtarza, oczyścił go i umieścił w ołtarzu głównym. W celu umocnienia wyznania ks. Roczkowski począł szerzyć kult obrazu w parafii, dając publiczny wyraz przekonaniu, że wizerunek Madonny Piekarskiej słynie podobnymi łaskami, jak obraz jasnogórski.
W 1675 r. działalność duszpasterską w Tarnowskich Górach objęli jezuici: ks. Jerzy Pośpiel i ks. Tomasz Witkiewicz. Obydwaj zorganizowali pielgrzymkę do Piekar przekonani agitacją miejscowego proboszcza. Kiedy w 1676 r. Tarnowskie Góry nawiedziła zaraza, ojcowie jezuici doprowadzili do pielgrzymki mieszczan z modłami o oddalenie morowego powietrza. Te pierwsze pielgrzymki zapoczątkowały ruch pątniczy do Piekar, który w niedziele i święta maryjne dochodził do trzech tysięcy i więcej pielgrzymów.
Ks. Roczkowski nie mógł podołać obsłudze znacznego ruchu pielgrzymkowego. W 1677 r. rektor kolegium jezuickiego z Opola, o. Wacław Schwertfer w porozumieniu z proboszczem piekarskim wysłał prośbę do biskupa krakowskiego Andrzeja Trzebickiego oraz do ces. Leopolda I, aby jezuitom opolskim przekazano sanktuarium piekarskie. Biskup dokonał unii Piekar z kolegium jezuickim w Opolu. Obrotny o. Schwertfer szybko uczynił z Piekar rozwijające się centrum pątnicze.
Wieści o popularności Sanktuarium Piekarskiego spowodowały, iż oo. paulini z Jasnej Góry zaczęli się obawiać, aby nowe sanktuarium nie przyćmiło sławy obrazu Czarnej Madonny. Wiadomości, że przed obrazem w Piekarach dzieją się cuda, przyjęto z największym zastrzeżeniem. Paulini doprowadzili w 1679 r. do powołania specjalnej komisji przez biskupa krakowskiego w celu zbadania calej sprawy. Do Piekar dwukrotnie zjeżdżały komisje. Sąd skazał ks. J. Roczkowskiego na miesiąc aresztu za rozpowszechnianie wiadomości o cudach. Kiedy komisarze biskupa przystąpili do usuwania obrazu Madonny z ołtarza głównego, miejscowa ludność stanęła w obronie obrazu. Cesarz Leopold I zatwierdził unię Piekar z Opolem, a obraz wrócił do głównego ołtarza.
Wbrew zabiegom rywalizacyjnym, kult obrazu szerzył się także poza granicami Śląska. W 1680 roku cesarz Leopold przebywający w Pradze dotkniętej zarazą, wezwał na ratunek Matkę Boską Piekarską. O. W. Schwertfer wyprawił obraz do Pragi. Urządzono wielką procesję, po której zaraza ustąpiła. Arcybiskup Pragi Jan Fryderyk Wallstein ogłosił Obraz Madonny Piekarskiej jako cudowny, słynący łaskami.
Obdarowany wotami cesarskimi Obraz Matki Boskiej Piekarskiej przez Hradec Kralove i Nysę wrócił triumfalnie do Piekar. Rada Miejska w Hradec Kralove nakazała wykonać kopię cudownego obrazu, którą delegacja miejska w 1682 roku jako wotum złożyła w kościele piekarskim.
W 1683 roku, w czasie zagrożenia najazdem tureckim, obraz wywieziono do Nysy, a następnie do Opola. W ołtarzu wystawiono kopię hradeckralovską, przed którą modlił się Jan III Sobieski udający się na odsiecz Wiednia (20 VIII 1683). Potem obraz wrócił do Piekar. Przed nim konwersji dokonała Karolina, ostatnia Piastówna oraz Fryderyk August Wettin, elektor saski, wybrany na króla Polski.
W okresie wojny północnej, w 1702 roku jezuici wywieźli obraz do Opola, skąd już nigdy nie wrócił do Piekar. Odtąd obraz czczony jest podwójnie: oryginał jako Matka Boska Opolska, a jego kopia – jako Matka Boska Piekarska.
Wykorzystano m.in.:
ks. S. Baldy, Matka Boska Opolska (Opis obrazu i dzieje kultu), Opole 1984; J. Pawlik, Piekary Śląskie, Warszawa 1988.
BOGDAN SNOCH