Oczekiwania były duże. Większość uczestników nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Częstochowy z udziałem wicepremiera Jerzego Hausnera liczyła, że pozna wreszcie inwestora strategicznego Huty “Częstochowa”. Wicepremier i towarzyszący mu wiceministrowie nie spełnili jednak tych oczekiwań.
Oczekiwania były duże. Większość uczestników nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Częstochowy z udziałem wicepremiera Jerzego Hausnera liczyła, że pozna wreszcie inwestora strategicznego Huty “Częstochowa”. Wicepremier i towarzyszący mu wiceministrowie nie spełnili jednak tych oczekiwań.
Spotkanie, które odbyło się 5 bm., stało się więc okazją do podsumowania prac nad restrukturyzacją częstochowskiej huty. Zwołano je na wniosek radnych SLD. Jednak głównym inicjatorem zaproszenia wicepremiera Hausnera oraz wiceministrów Ireny Herbst i Andrzeja Szarawarskiego do Częstochowy był poseł Jacek Kasprzyk.
Wicepremier nie krył, że jeszcze kilkanaście miesięcy temu sytuacja huty była dramatyczna – zamierające, ze względu na brak możliwości produkcyjnych, rynki zbytu, obietnice otrzymania kredytu, które już po kilkunastu dniach okazały się mrzonkami. I jeszcze – jakby mało było wszystkiego – nieuchronna świadomość, wynikająca z ustawy o restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali, istnienia zakazu udzielania pomocy publicznej dla częstochowskiego hutnictwa. Nie najlepsze, łagodnie mówiąc, były też nastroje wśród pracowników, którzy, bojąc się o utratę miejsc pracy, wyszli protestować na ulice miasta.
W takiej sytuacji zdecydowano się na koncepcję podziału zakładu na trzy organizmy: spółkę produkcyjną, park przemysłowy i fundusz gospodarczy. – Dzisiaj, po tych kilkunastu miesiącach, spotykamy się już w zupełnie innych nastrojach. Huta nie jawi się jako przysłowiowy “kolos na glinianych nogach”. Dodatkowo pojawiły się perspektywy dla miasta. Uzbrojone w infrastrukturę techniczną tereny, gdzie powstanie park przemysłowy, staną się miejscem powstawania nowych przedsiębiorstw. To wszystko zasługa wielu instytucji, które włączyły się w ratowanie huty – nie bez satysfakcji informował wicepremier Hausner.
O procesie restrukturyzacji zakładu mówili także prezydent Tadeusz Wrona, prezes Huty “Częstochowa” Wacław Korczak oraz prezes powołanej w październiku 2002 roku Huty Stali “Częstochowa” sp. z o.o. – Andrzej Stokłosa.
Dopiero na konferencji prasowej, która odbyła się po zakończeniu sesji, wiceminister gospodarki Andrzej Szarawarski zdradził nieco szczegółów na temat wyboru inwestora strategicznego. Już wkrótce mają zostać wyłonione dwa koncerny, z którymi podjęte będą dalsze negocjacje. Ostateczny wybór inwestora ma nastąpić do 18 stycznia. Przypomnijmy, że restrukturyzacją częstochowskiego hutnictwa zainteresowane są cztery duże koncerny: amerykański Steel Capital Corporation, ukraiński Industrial Union of Donbas, indyjski Global Infrastructure Holding LDT oraz międzynarodowy holding LNM.
DARIUSZ FIUTY