IMIONA POWSTAŃCZYCH DNI (II) – BOGUMIŁA KULIK „WIŚKA”


     „(…) Powstanie to była nadzieja

             na wolność (…). Walczyliśmy o Polskę”

                                                                                             

                                                                                                                      Bogumiła Kulik

 

 

 

                                                                              

KONIEC SIERPNIA 1944 ROKU

 

28 sierpnia

– Niemcy atakują Sadybę, trwa ostrzał Mokotowa.

29 sierpnia

– Ciężkie walki o katedrę Świętego Jana.

– Ostrzał szpitala Elżbietanek na Mokotowie.

30 sierpnia

– Dowództwo polskie decyduje się na całkowitą ewakuację Starego Miasta.

– Niemcy mordują około 300 pacjentów w Szpitalu Jana Bożego przy ul. Bonifraterskiej.

31 sierpnia

– Wskutek bombardowania następuje zniszczenie Pasażu Simonsa przy ul. Długiej.

– Batalion „Chrobry” zostaje zdziesiątkowany.

 

Byli młodzi, radośni i pełni nadziei. Walczyli wytrwale, do końca, z przeważającą potęgą wroga. Sierpniowe i wrześniowe dni nasycone są pamięcią o powstańcach. Historie pełne odwagi i niezłomności niech pozostaną dla nas świadectwem wartości i szlachetności, które należy pielęgnować i o których należy pamiętać.

Wśród wielu warszawskich dziewcząt biorących udział w Powstaniu była Bogumiła Kulik z domu Rankowska, ps. „Wiśka”. Walkę podjęła mając szesnaście lat. Powojenne losy skierowały ją do Częstochowy i sprawiły, że z miastem związała się już na zawsze.

Bogumiła Rankowska na świat przyszła w Poznaniu. Dzieciństwo i młodość spędziła w Warszawie. Wychowała się w domu, gdzie bliskie były idee patriotyzmu i miłości Ojczyzny. Pochodziła z licznej rodziny. Miała dwóch braci i dwie siostry. Ojciec Feliks był dyrektorem departamentu w Ministerstwie Skarbu, natomiast mama Włodzimira, dobrze znająca języki obce, w czasie okupacji prowadziła zajęcia na tajnych kompletach. Rodzina Rankowskich mieszkała przy ul. Brzozowej na Starym Mieście.

Bogusia swoją działalność konspiracyjną rozpoczęła wcześnie. Była bardzo młoda, lecz chętna do pracy. Wraz ze swoją bliską koleżanką przemieszczały się po Warszawie, roznosząc ukryte w tornistrach ulotki. W 1942 roku złożyła przysięgę i w wieku czternastu lat, stała się żołnierzem Armii Krajowej. Przeszła wówczas szkolenie sanitarne, także z zakresu obchodzenia się z bronią oraz sygnalizacji lotniczej.

Trzy dni przed wybuchem Powstania dowództwo AK przeprowadziło próbny alarm. Wtedy „Wiśka” dowiedziała się o swoim przydziale i o roli, jaką przyszło jej pełnić. Walczyła w V Oddziale (Łączności) – pluton Radio. Do Powstania wyruszyli także bracia Bogusi: Andrzej Paweł „Ryś” i Wincenty „Wicek” oraz siostra Barbara „Grom”. Cała trójka była żołnierzami batalionu „Bończa”. Barbara Rankowska, pełniąc obowiązki w punkcie sanitarnym w katedrze Świętego Jana, została ciężko ranna. Zmarła w siedemnastym dniu zmagań. Miała dwadzieścia lat. O śmierci siostry „Wiśka” dowiedziała się znacznie później. Tę bolesną informację przekazał jej brat.

Bogumiła z koleżankami z zespołu łączniczek działała na terenie Śródmieścia, dostarczając meldunki do Komendy Głównej AK. Stała kwatera początkowo znajdowała się przy Wspólnej, a następnie przy Pańskiej. Poruszanie się po stolicy było wówczas niezwykle trudne i niebezpieczne. Aby wykonać zadanie, dziewczęta przedostawały się wąskimi korytarzami, przejściami między domami i piwnicami.

Po dwóch miesiącach ciężkich i krwawych walk nastąpiły tragiczne chwile kapitulacji.  Bogusia dostała się do niewoli i była więziona w kilku niemieckich obozach. Przebywała w przejściowym w Ożarowie, następnie przewieziono ją do Lamsdorf (Łambinowice). Kolejne to Mühlberg nad Elbą i Altenburg. Ostatnim miejscem cierpień był Stalag VI C w Oberlangen, wyzwolony przez dywizje generała Stanisława Maczka.

W 1946 roku Pani Bogumiła przywędrowała do Częstochowy. Tu spotkała swoich rodziców, którym udało się przeżyć. Radość była ogromna. Kolejne lata to budowanie i kształtowanie własnego życia. Ukończyła studia ekonomiczne, wyszła za mąż, została mamą. Z czasem rodzina powiększała się. Na świat przychodziły wnuki, a potem prawnuki.

Bogumiła Kulik zmarła 1 listopada 2022 roku w wieku 94 lat. Często podkreślała: „Nie czułam się bohaterką. Stanęliśmy po prostu do walki”.

 

 

Barbara Szymańska

 

Źródła:

 

Waldemar M. Gaiński. Porucznik Wiśka. „Gazeta Częstochowska” 2003 nr 35

 

http://www.przewodnik.wola.waw.pl

 

https://www.1944.pl/powstancze-biogramy.html

 

https://www.niedziela.pl/artykul/70672/Powstanie-Warszawskie

 

 

Fot. 1 Grób Bogumiły Kulik, łączniczki w Powstaniu Warszawskim. Cmentarz Kule w Częstochowie. fot. BS

 

 

 

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *