19 stycznia 2025 roku na rynku w Mstowie odbyła się uroczystość ku czci powstańców styczniowych, zorganizowana przez Stowarzyszenie Solidarność i Niezawisłość. Uczestniczyli w niej mieszkańcy gminy i częstochowianie. Licznie przybyli członkowie Klubu Gazety Polskiej Częstochowa.
W styczniu 2023 roku w 160. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego na rynku we Mstowie odsłonięto tablicę upamiętniającą straconych przez rosyjskich siepaczy kilkunastu powstańców. Inicjatywę mieszkańców mającą na celu uhonorowanie zamordowanych bohaterów wsparł ówczesny wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, poseł Szymon Giżyński. Przedsięwzięcie otrzymało 15 tys. zł dotacji ministerialnej. – Oprawcy rosyjscy swą nienawiść do Polaków zamanifestowali w Mstowie zbrodnią na kilkunastu powstańcach styczniowych – podkreślił poseł Giżyński.
Zryw w 1863 roku to był bardzo ważny akt w dziejach Polski. – W tej próbie wywalczenia niepodległości byliśmy osamotnieni, zostaliśmy oszukiwani przez Francję, Austrię, Anglię, oczywiście w bardzo subtelnej i długotrwającej grze dyplomatycznej. Ale dla Polaków i polskiego wojska najważniejszy był i jest honor. On też stanowił wyznacznik dla wielkiego dyktatora powstania – Romualda Traugutta. Z tego czynu powstał też geniusz i wielki patriotyzm Józefa Piłsudskiego. Trzeba tu przypomnieć, że Pierwsza Kadrowa wyszła do boju w nocy 6 sierpnia 1914 roku, w 50. rocznicę egzekucji Romualda Traugutta. Większego manifestu i testamentu nie mógł nam Marszałek podarować. W okresie II Rzeczypospolitej powstańców styczniowych otoczono szczególną opieką – otrzymywali renty wojskowe, byli obdarzani hołdem i szacunkiem. Salutowali im generałowie i oficerowie polskiej armii, zwycięzcy wojny polsko-rosyjskiej w 1920 roku. Ten sam kult przywiódł nas dzisiaj tu, do Mstowa – powiedział poseł Szymon Giżyński.