A miała być wizytówką…


III Aleja NMP po modernizacji miała być piękną wizytówką miasta, wzbudzać dumę mieszkańców i zachwyt pielgrzymów. Częstochowianie długo i cierpliwie znosili niedogodności związane z remontem. Czy obecny efekt rzeczywiście jest pożądanym skutkiem, czy może błędem w sztuce modernizacji?

Historia modernizacji III Alei sięga roku 2006, kiedy to 7. czerwca została podpisana umowa pomiędzy Urzędem Miasta a firmą remontową, na przeprowadzenie prac. Choć termin ukończenia robót wyznaczono na 30. czerwca 2007 r., to jednak trwały one miesiąc dłużej. Koszt całej inwestycji wyniósł ok. 14 mln zł. Przez cały okres remontowy mieszkańcy musieli dzielnie znosić hałas i wszelkie niedogodności związane z komunikacją i choć od 1. sierpnia 2007r. mogą cieszyć się efektami prac, to jednak nie do końca, bowiem spora ilość usterek kładzie się cieniem na upiększony trakt. Najważniejsze z nich to nierówna kostka brukowa i brak fug, co sprawia, że spacery nie są wcale przyjemne, a po zmroku mogą być nawet niebezpieczne, narażając spacerowiczów na potknięcia czy złamania kończyn. Wady te miały być usunięte do 14. września ubiegłego roku, jednak czas ich usuwania wydłużał się ze względu na okres pielgrzymek. W efekcie firma została ukarana kwotą 28 tys. zł, naliczaną codziennie od 14. września 2007 roku do dnia dzisiejszego.
Choć III Aleja od pewnego czasu funkcjonuje normalnie, to Urząd Miasta i wykonawca pozostają w sporze co do wysokości kwoty należnej firmie remontowej. UM podkreśla m. in. niską jakość prac, przekraczanie terminów, zaś wykonawca liczne zmiany wprowadzane przez inwestora w trakcie robót. Konflikt narasta, protokół odbioru wciąż nie został podpisany, a niedoróbki widać gołym okiem. Kto ma rację w tym sporze, nie bardzo wiadomo i zapewne będzie musiał rozstrzygać to sąd.
Nas interesowały opinie częstochowian na temat nowej estetyki i użytkowania III Alei. Zdania okazały się być podzielone, a nawet skrajnie różne. Tylko w jednym punkcie sondowani przechodnie byli zgodni. – III Aleja już dawno powinna być oddana do użytku, jednak nie w takim stanie. Jak najszybciej muszą być poprawione usterki, skandal, że to trwa tak długo – powiedział starszy mężczyzna spacerujący Aleją. – Po remoncie nie jest tak ładnie, jak sobie wyobrażałam, ale najgorsze jest to, że nawierzchnia jest jakaś nierówna i spacer nie jest komfortowy. Coś z tym trzeba zrobić! – oświadczyła uczennica LO im. Henryka Sienkiewicza, wychodząca ze szkoły.
Rzecznik Urzędu Miasta Ireneusz Leśnikowski uważa, iż dotychczas poprawiono jezdnię, a inne usterki zostaną zlikwidowane na wiosnę. W planach jest jeszcze wymiana elewacji kilkunastu procent budynków oraz zamontowanie dwóch fontann („Amonit”, „Dziewczynka z gołębiami”). – Koszt tych zmian, które uatrakcyjnią Aleję w najbardziej widoczny sposób, nie wyniesie więcej, niż było ustalone w przetargu – dodaje rzecznik.
Miejmy nadzieję, że obietnice urzędników wreszcie się spełnią, zwaśnione strony dojdą do porozumienia, natomiast częstochowianie już podczas wiosennych spacerów będą mogli rozkoszować się urokami zmodernizowanej III Alei.

Marcin Przybylak, Kamil Orliński

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *