SPOTKANIA Z “GAZETA CZĘSTOCHOWSKĄ”
Rozmawiamy z P. Andrzejem Kwapiszem Starostą Częstochowskim członkiem PSL.
Polskie Stronnictwo Ludowe w tegorocznych wyborach samorządowych do rady powiatu odniosło ponownie znaczący sukces uzyskując 9 mandatów. Sukces ten tym cenniejszy, że przed wyborami PSL-owi wróżono niskie poparcie. Jak Pan przyjął propozycję objęcia funkcji starosty?
* Liczyłem się z taką sytuacją zwłaszcza po zapoznaniu się z wynikami wyborów. Jest to dla mnie wyróżnienie i zaszczyt ale również wielkie zobowiązanie wobec moich wyborców. Być może nie ubiegałbym się o tzw. wybór gdybym nie uzyskał tak znaczącego poparcia w tym w samym Borownie, gdzie mieszkam. W samym Borownie uzyskałem 345 głosów. Była to zapewnie reakcja na to co dla tej miejscowości przez wiele lat mojej społecznej działalności udało mi się zrobić.
Czyli?
* Było tego sporo: do najważniejszych moich dokonań chciałbym zaliczyć mój udział w budowie wodociągu, ośrodka zdrowia, przeprowadzenie gruntownej modernizacji remizy OSP kiedy byłem prezesem tej jednostki, rozwój orkiestry dętej, modernizacji dróg powiatowych (ul. Wolności i ul. Głowackiego), wybudowanie drogi łączącej Borowno z Bogusławicami, likwidację dwóch dzikich wysypisk śmieci, udział w przeprowadzeniu scalenia gruntów w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych, a ostatnio udało mi się po wielu latach starań doprowadzić do budowy stadionu sportowego.
Czy łatwo było podjąć decyzję?
* Decyzja ta była oczekiwana przez moje zaplecze polityczne, moją powiatową organizację PSL i moich wyborców, mieszkańców Borowna i mieszkańców mojej gminy.
Zgodnie uznano, że lider ugrupowania, które wygrało w wyborach powinien być naturalnym kandydatem na starostę. W podjęciu decyzji pomogło mi niekwestionowane poparcie mojej organizacji, pełna akceptacja partnerów koalicyjnych oraz spore doświadczenie w pracy w administracji państwowej i administracji samorządowej, i fakt, że byłem przez kilka kadencji radnym gminnym, radnym I kadencji rady powiatu oraz członkiem Zarządu Powiatu I i II kadencji, znajomość powiatu i zadań które powiat realizuje, i które wynikają z ustawy o samorządzie powiatowym.
Jako zwycięska partia poprowadziliście Państwo rozmowy koalicyjne.
* Miałem ten niewątpliwy zaszczyt przewodzenia tym rozmowom. Toczyły się one w siedzibie Zarządu Powiatowego PSL przy ul. Waszyngtona 73/15 w Częstochowie. Do rozmów zaprosiliśmy kolejno Platformę Obywatelską, Wspólnotę Samorządowa 2006, a następnie Prawo i Sprawiedliwość. Przed wyborami zgrupowaliśmy się z PO i Wspólnotą i był to zaczątek koalicji. Po wyborach do koalicji dołączyło PiS. Większościowa koalicja liczy obecnie 17 radnych.
Koalicja uzgodniła wspólne stanowisko w/s funkcjonowania powiatu, wyznaczyła priorytety programowe i parytety w obsadzie ważniejszych stanowisk.
Minęło kilka tygodni od wyboru Starosty. Czy zanalizował Pan dotychczasową prace Starostwa? Co zamierza Pan zmienić, co kontynuować?
* Bez wątpienia starostwo w ostatnich latach rozwijało się i realizowało swoje ustawowe zadania. Ten kierunek należy kontynuować.
Jednocześnie chcielibyśmy bardziej uspołecznić zarządzanie powiatem, każdy członek zarządu będzie miał przekazane zadania do wykonania i nadzór nad poszczególnymi wydziałami oraz jednostkami organizacyjnymi powiatu. Członkowie Zarządu posiadają duże doświadczenie w pracy w administracji państwowej i samorządowej oraz zasób wiedzy niezbędnej do zarządzania powiatem. Powinno to zaowocować dobrymi rozwiązaniami.
Zdążyliśmy poznać podstawowe problemy powiatu wymagające podjęcia w pierwszej kolejności. Na poznanie szczegółów było zbyt mało czasu.
Jaka jest Pana wizja rozwoju starostwa?
* Sprawą pilną jest utworzenie zespołu ds. pozyskiwania środków z Unii Europejskiej. Dotychczasowe działania w tym zakresie nie zawsze przynosiły efekty. Podjęto w tej sprawie pierwsze decyzje – trwa kompletowanie zespołu nad którym nadzór merytoryczny będzie sprawował wicestarosta Janusz Krakowian.
Równolegle będziemy szkolić ludzi w/z umiejętności sporządzania wniosków oraz szukać partnerów wspierających nasze działania w/z zdobywania środków finansowych ze źródeł zewnętrznych.
Jakie są priorytety na dzisiaj?
* Zadaniami priorytetowymi pozostają remonty i modernizacje dróg powiatowych, których jest ponad 570 km. Większość z nich wymaga dużych nakładów finansowych. Tu oczekiwania wyborców i społeczeństwa są największe. Środki budżetowe na te cele są bardzo skromne. Na modernizację z budżetu powiatu możemy przeznaczyć rocznie razem około 2 mln złotych, a potrzeby są wielokrotnie wyższe.
Chcemy przy okazji modernizacji dróg budować chodniki ze względu na poprawę bezpieczeństwa zwłaszcza w miejscowościach o zwartej zabudowie, w pobliżu szkół i skrzyżowań. Nadal do budowy i modernizacji dróg będziemy zapraszać gminy, bo przecież drogi gminne i powiatowe wzajemnie się przeplatają tworząc wspólną sieć komunikacyjną.
Z innych pilnych spraw to usprawnienie pracy wydziału zarządzania kryzysowego. Musimy być lepiej przygotowani do działań na wypadek wystąpienia nagłych zdarzeń i klęsk żywiołowych.
Pilnego wsparcia wymaga szpital powiatowy w Blachowni. Choć szpital działa sprawnie i otrzymuje certyfikaty za wysoką jakość świadczonych usług medycznych, przechodzi modernizacje, to jednak jest znacznie zadłużony. Wymaga oddłużenia, dalszych pożyczek lub kredytów na utrzymanie płynności finansowej. Dochodzą do tego jeszcze problemy kadrowe.
Zarząd widzi potrzebę wzmocnienia kadrowego w Wydziale Geodezji i Wydziale Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa, które zostały zasygnalizowane przez Naczelników tych wydziałów.
W geodezji z braku pełnej obsady i przy wzrastającej ilości zadań rosną zaległości, podobnie jest w wydziale ochrony środowiska. Konieczność dodatkowego zatrudnienia wynika też z zaleceń pokontrolnych.
Chcielibyśmy mocno wspierać jako powiat potrzeby w/z scaleń gruntów i zalesień gruntów o małej przydatności rolniczej w oparciu o środki Unii Europejskiej.
Wsparcia wymaga nadzór nad lasami niepaństwowymi, są one w szybkim tempie dewastowane z powodu niedostatecznego nadzoru.
Następnym ważnym zadaniem jest likwidacja źródeł powstawania dzikich wysypisk śmieci oraz wysypisk które już wcześniej powstały. Pomimo podejmowanych działań przez gminy w tym zakresie dla których jest to zadanie własne, nie mogą one bez wsparcia z powiatu uporać się z tym problemem. Brak jest też środków finansowych na te zadania. Niska jest ciągle świadomość społeczna w utrzymywaniu czystości środowiska.
Oczkiem w głowie poprzedniego Starosty P. Mieczysława Chudzika była pomoc społeczna i szkolnictwo.
* Znane mi są osiągnięcia w tym zakresie. Nie mniej jednak nadal aktualną sprawą jest uzyskanie pełnych standardów przez Domy Pomocy Społecznej i Domy Dziecka. Pojawia się też problem ludzi starszych, których odsetek będzie systematycznie wzrastał, narasta problem ludzi niepełnosprawnych. Jest też problem rodzin zastępczych dla dzieci z domów dziecka oraz ich usamodzielniania się.
W szkołach pojawia się problem braku naboru młodzieży do istniejących oddziałów. Bardzo aktualnym problemem jest wciąż wysokie bezrobocie, które wynosi ok. 18 procent. Uformowała się nowa Powiatowa Rada Zatrudnienia, która podejmie te kwestie. Powiat nasz jest w niej reprezentowany przez starostę i członka Zarządu.
Budżet na 2007 rok to kwota 47 mln złotych, to niedużo jak na potrzeby powiatu.
* Budżet w tej wysokości zaproponowali nasi poprzednicy. Rozpoczęły się prace nad budżetem w komisjach. Wkrótce budżetem zajmie się Zarząd, a następnie uchwali go Rada Powiatu.
Jak będzie wyglądała promocja powiatu?
* Obecnie jest to główne zadanie rzecznika prasowego Starostwa, ale nie tylko. Informacje o powiecie można znaleźć w Biuletynie Informacji Publicznej, na stronie internetowej, w dwumiesięczniku “Wieści powiatowe”, na bieżąco o sprawach powiatu informowane są prasa i inne media. Poszukujemy nowych możliwości promowania powiatu.
Czy nadal będzie rozwijać się współpraca z zaprzyjaźnionymi powiatami bodeńskim i sniatyńskim?
* Po wyborach otrzymaliśmy deklaracje od władz obydwóch powiatów dalszej współpracy.
Nadal będziemy kontynuować współpracę dziedzinie kultury, sportu, turystyki i wymiany doświadczeń. Nasi partnerzy cenią sobie dotychczasowe kontakty i są za ich dalszym utrzymaniem.
Dziękuję za rozmowę.
Urszula Giżyńska