Premiera na rozpoczęcie nowego sezonu, to artystyczno-intelektualna katastrofa. Zgodnie z tytułem reżyser zadaje publiczności cios poniżej pasa.
Na miesiąc przed obchodami 100. rocznicy odzyskania Niepodległości przez Polskę jedyny teatr w Częstochowie serwuje publiczności dawkę bełkotu pseudointelektualnego. Z szumnych zapowiedzi, że „potrójna dawka testosteronu i tupeciarska walka o pozycję w pracy dostarczy widzom rozrywki i skłoni do refleksji nad samotnością i międzyludzkimi relacjami”, dostaliśmy do bolesnego strawienia zlepek paranoi i absurdu, w oprawie ciężko ciosanego dowcipu.
Niestety, nie da się nic dobrego powiedzieć o premierze zaserwowanej na rozpoczęcie nowego sezonu przez częstochowski teatr im. Adama Mickiewicza. Spektakl bez polotu, świeżości i scenicznej lekkości, choć niewątpliwie aspirujący do mistrzów tematu.
Treść standardowa (manipulacje, konkurencja, walka o przetrwanie). Formuła i interpretacja sztuczne i pretensjonalne. Całość irytująca, męcząca i nudna. Reżyser André Hübner Ochodlo zamiast posługiwać się prostotą, która pozwala wnieść się na wyżyny – kombinuje i to do kwadratu. Aktorom każe robić głupie miny i mówić banały, scenę odziera z intymnego powabu, a widzów zmusza do ziewania i spoglądania na zegarek.
O co tu chodzi? Po cóż robi się taki teatr? Czyżby chodziło o eksperyment, polegający na sprawdzeniu poziomu tolerancji publiczności. Ta, najprawdopodobniej z grzeczności, zamiast wyjść w połowie spektaklu, trwa udręczona w fotelach do końca.
To przedstawienie raczej „nie włazi z buciorami w duszę”, ale ją całkowicie torpeduje i depcze – i myślę, że nie tylko duszę publiczności. Zachęcam aktorów: Michała Kulę, Adama Machalicę i Waldemara Cudzika do wytoczenia procesu pracodawcy o znęcanie moralne za przymus „grania” w/w „sztuce”, a widzów do skorzystania z innej formy spędzenia wolnego czasu. Najlepiej z dobrą lekturą.
Spektakl przygotowany we współpracy z Teatrem Atelier im. Agnieszki Osieckiej, na podstawie dramatu Richarda Dressera, w przekładzie Rubiego Birdena i reżyserii André Hübner Ochodlo. Muzyka– Adam Żuchowski, współpraca scenograficzna- Stanisław Kulczyk. Występują: Michał Kula, Adam Machalica
URSZULA GIŻYŃSKA