Siatkarska drużyna z Polski zajęła 4. miejsce na organizowanych w Los Angeles Światowych Igrzyskach Służb Mundurowych (World Police and Fire Games). Impreza, określana mianem olimpiady dla strażaków i policjantów, zgromadziła w tym roku ponad 10 tys. sportowców z 70 krajów.
Pojechali na Igrzyska do Los Angeles i nie wracają zawiedzeni, chociaż od podium dzielił ich jedynie krok. Siatkarska drużyna strażaków, w której grają mundurowi sportowy m.in. z Częstochowy, Warszawy i Raciborza zajęła wysokie, 4. miejsce podczas rozgrywanych w USA turniejów.
Walka o podium była zacięta – przyznają strażacy. Po wygranych ćwierćfinałach, w których Polacy pokonali mocną Brazylię, w półfinałach drużyna musiała zmierzyć się z reprezentacją Rosji – drużyną Dynamo Tatarstan. Ostatecznie jednak po meczu o 3. miejsce polska ekipa znalazła się poza podium. Dynamo Tatarstan natomiast wywalczył złoto.
Co pocieszające, wśród drużyn strażackich, ekipa z Polski zajęła mocne, 2. miejsce!
– Walka była zacięta i oczywiście pozostaje niedosyt, bo jednak od podium dzieliło nas niewiele. Mimo to cieszymy się ze startu, bo udowodniliśmy, że jesteśmy w świetnej kondycji i możemy spokojnie mierzyć się z takimi siatkarskimi potęgami jak Brazylia, USA czy Chiny. Dla chłopaków także sam wyjazd był przygodą – mówi Jacek Gawroński, zawodnik.
To ostatnie nie powinno dziwić. World Police and Fire Games to impreza, która gromadzi drużyny sportowe strażaków i policjantów z całego świata. W tym roku na Igrzyska przyjechało aż 70 ekip. W sumie 10 tys. zawodników, którzy stanęli ze sobą w szranki podczas turniejów piłki nożnej, koszykówki, golfa, karate, ping-ponga, a nawet… paintball’a. Impreza w tym roku przyciągnęła ponad 100 tys. widzów.
– To ogromne przedsięwzięcie sportowe, które można porównać tylko z Olimpiadą. Zresztą liczba sportowców bliska była w tym roku liczbie uczestników m.in. Olimpiady w Londynie. Dla nas była to szansa na pokazanie swoich umiejętności, ale także okazja do wymiany doświadczeń ze strażakami z innych krajów – mówi zawodnik.
Z drużyną siatkarzy poleciał również bilardzista – Dariusz Andryszkiewicz, który do turnieju bilardowego stanął w szranki z 44 zawodnikami z całego świata i wywalczył 6. miejsce. Zawodnik został wyróżniony główną nagrodą w turnieju bilardowym, otrzymując komplet profesjonalnych bil ARAMITH TOURNAMENT PRO-CUP. Wśród Europejczyków zajął drugie miejsce, natomiast w kategorii open był szósty.
Wyjazd strażaków możliwy był m.in. dzięki wsparciu, jakie fani siatkówki udzielili ekipie poprzez portal PolakPotrafi.pl. – Bez kibiców, fanów, znajomych i rodzin nie udało by się nam pojechać do Los Angeles. A jednak udało się. Apetyt na podium jednak pozostał. Zapewne będziemy walczyć o kolejny wyjazd za dwa lata – deklaruje zawodnik.
Pomoc w starcie już zadeklarowała m.in. Galeria Jurajska, która w tym roku także wsparła ekipę. – W chłopakach jest ogromny potencjał. Swoim starem w Los Angeles pokazali nie tylko doskonałą formę, ale także ducha rywalizacji. Taki diament trzeba wspierać – mówi Violetta Dziubin, marketing manager Galerii Jurajskiej.
Ekipa z Polski na World Police And Fire Games. fot. materiały prasowe dużyny (1).JPG
Ekipa z Polski na World Police And Fire Games. fot. materiały prasowe dużyny (2).JPG
Ekipa z Polski na World Police And Fire Games. fot. materiały prasowe dużyny (3).JPG