Rozmowa z dziekan Wydziału Nauk Ścisłych Przyrodniczych i Technicznych Uniwersytetu Jana Długosza w Częstochowie Renatą Barczyńską

Pani Dziekan Wydział zorganizował Pierwszy Dzień Otwarty, niedawno był także Dzień Otwarty Uniwersytetu. Co zatem nowego Państwo zaoferowali?
– Teraz zaprosiliśmy na nasz Wydział, aby pokazać indywidualne ścieżki, aby przyszły student poznał nasz Wydział od środka. Zazwyczaj nauczyciel odgórnie narzuca, co należałoby zobaczyć, co wpisuje się z zakres tematyczny lekcji i uczniowie przychodzą na konkretne warsztaty. Ponadto uczniowie niekiedy mają wyobrażenie o danym kierunku nie wiedząc, jakie konkretnie przedmioty go czekają. Przygotowaliśmy zatem ścieżki dedykowane konkretnym kierunkom studiów, aby uczeń mógł zobaczyć jak wyglądają dane pracownie, poznać prowadzących zajęcia, porozmawiać ze studentami, ale także z władzami Wydziału. Dotknąć uczelni, zapoznać się z profilem tematycznym poszczególnych kierunków.
Czyli praktyczne przedstawienie oferty Wydziału, a Wydział ma ją bardzo szeroką…
– Na naszym Wydziale mamy kierunki ogólnoakademickie – jak chemia i fizyka oraz praktyczne, gdzie elementem dodatkowym i obowiązkowym jest prowadzenie zajęć przez praktyków, czyli osoby z otoczenia społeczno-gospodarczego, które pracują w danym zawodzie i przekazują praktyczną wiedzę. Są to: dietetyka, kryminalistyka, inżyniera multimediów, biotechnologia. Mamy też kierunek farmacja, z odgórnie określonymi efektami uczenia się i przypisanymi przedmioty, obligatoryjnymi w całej Polsce.
Jak Pani Dziekan zachęciłaby młodych ludzi do wyboru kierunków na Państwa Wydziale?
– Zawsze staramy się zadowolić dwie strony. Z jednej strony kierunki studiów są przygotowywane dla studentów pod kątem ich zainteresowań, ale z drugiej strony mamy pracodawców i też musimy spełniać ich oczekiwania. Musimy przygotować takiego pracownika, takiego absolwenta, który bardzo szybko odnajdzie się na rynku pracy. I to jest tym atutem, że słuchamy kandydatów i pracodawców, aby stworzyć takie kierunki, które będą miały przyszłość i żeby studenci i absolwenci mieli pracę. I myślę, że to jest zachętą. Na każdym kierunku mamy pulę przedmiotów do wyboru, które rokrocznie się zmienia – to jest dobrze przemyślana propozycja dla studentów. Na przykład: widzimy, że na rynek pracy wchodzi AI, to musimy wprowadzić takie przedmioty i to na każdym kierunku, bo AI wykorzystujemy praktycznie wszędzie.
To bardzo dobrze, że uczelnia dostosowuje się do wymogów mobilnego rynku pracy i nowych technologii. Dodam, iż Państwa Wydział jest w tym obszarze szczególnie dobrze wyposażony…
– Tak aktualizujemy wyposażenie, starając się kupować nową i nowoczesną aparaturę, ale staramy się przede wszystkim utrzymywać stały i bardzo dobry kontakt z otoczeniem społeczno-gospodarczym, ponieważ część zajęć realizowana jest u naszych praktykodawców i naszych przyjaciół, którzy pracują na Uczelni i posiadają firmy, bądź pracują w danej firmie. A wszystko po to, żeby pokazać praktyczną stronę danego kierunku. Zatem oprócz tego, że pracujemy i uczymy się w laboratoriach, to idziemy na praktyczną naukę do przyszłego pracodawcy.
Państwa Dzień Otwarty został zainaugurowany dość nietypowo, spotkaniem z podróżnikiem.
– Pan Karol Wójcicki podróżnik, dziennikarz i doskonały popularyzator nauki, w ramach wykładu „W pogoni za cieniem” opowiedział nam wspaniałą historię na temat zaćmienia słońca. Tym spotkaniem chcieliśmy pokazać, że nauka może być ciekawa i niezależnie od tego jaki kierunek studiów wybiorą przyszli studenci, to ich przyszłość zawodowa musi być połączona z pasją. Czy będą dietetykami czy matematykami, czy będą pracować w informatyce, to jeżeli będą mieli pasję do tego zawodu, to zawsze zwyciężą.
Dziękuję za rozmowę
Urszula GIŻYŃSKA