Wiedza o życiu, wrażliwość oraz prawda promieniują z wierszy Elżbiety Cichli-Czarniawskiej. Jej bogata i różnorodna twórczość przyczyniła się do trwałej obecności poetki w świecie literackim. Otrzymała wiele ważnych nagród i wyróżnień, a wybory jej poezji ukazały się w przekładach na języki: angielski, niemiecki, bułgarski, litewski.
„ZA I PRZED SOBĄ” ZMYSŁ ŻYCIA
„(…) Poezja jest próbą narzucania odrobiny
ładu i stwarza możliwości komunikowania się
z ludźmi za pomocą zapisanego wzruszenia”
Zbigniew Herbert
Wiedza o życiu, wrażliwość oraz prawda promieniują z wierszy Elżbiety Cichli-Czarniawskiej. Jej bogata i różnorodna twórczość przyczyniła się do trwałej obecności poetki w świecie literackim. Otrzymała wiele ważnych nagród i wyróżnień, a wybory jej poezji ukazały się w przekładach na języki: angielski, niemiecki, bułgarski, litewski.
Więź Elżbiety Czarniawskiej z literaturą, już od najmłodszych lat, była niezwykle silna. Zainteresowanie i miłość do książki, słowa pisanego przekazali przyszłej poetce rodzice.
„(…) Uczyłam się poezji właśnie od rodziców, którzy potrafili ją odczuwać, oczywiście na miarę stanu swojej wiedzy, swojego wykształcenia. Ojciec na przykład lubił Słowackiego – liryka. (…) Poezja to także, jak pisałam we wcześniejszym rozdziale, moja matka czytająca mi tak chętnie wiersze. Chętnie i z głęboką intuicją. Czechowicz na zawsze skojarzył mi się z głosem mamy, z widokiem jej drobnej postaci (…)” – wspomina Pani Elżbieta na kartach swojej książki „Sumowanie znaków” (Lublin 2006).
W 1966 roku ukazał się pierwszy zbiór wierszy Elżbiety Cichli-Czarniawskiej pt. „Określając światłocień”. Od tamtej chwili upłynęło już wiele lat, a twórczość poetki nie starzeje się. Jej refleksyjność i szczerość wpływają na wyobraźnię i umiejętność empatii. Wierność sobie, poetycka precyzyjność, stanowią do dziś elementy dobrych i trwałych relacji literatki z czytelnikami.
Dalsze życie autorki „Zamurowanej dziupli” koncentrowało się wokół literatury. Oddana pasji literackiej i poznawczej podarowała wiele tomów poezji, prozy oraz prac biograficznych: o twórczości Jalu Kurka, dokonaniach i życiu Władysława Sebyły oraz Zdzisława Tadeusza Łączkowskiego.
W czerwcu, bieżącego roku, ukazał się dwudziesty dziewiąty zbiór wierszy Elżbiety Czarniawskiej pt. „Coraz głębiej”. Utwory powstały w latach 2022-2023. Z wielką radością ujęłam go w dłonie, gdyż po książki tej znakomitej poetki sięgam nie tylko ze względu na samą twórczość, ale również z uwagi na osobowość Pani Elżbiety. Siła jej wierszy opiera się w dużej mierze na tym, że odsłania zwyczajne obrazy i pejzaże, będące blisko codziennych przeżyć, doznań i doświadczeń. Osnowa tych wierszy wydaje się utkana z przekonania o ważności każdego dnia, każdej chwili. Często słowa wypowiedziane przez poetkę wzniecają emocje: uczuciowość, prawdziwość myśli, ale również zadumanie o przemijaniu, o wpływie czasu wobec biegu wydarzeń. Robert Lee Frost, amerykański poeta, cieszący się dużym uznaniem napisał: „Poezja jest wtedy, gdy emocje znajdują swoje myśli, a myśli znajdują swoje słowa”.
W najnowszym zbiorze autorka w wierszach: nieustannie, zapis w ogniu, oddech zagłady, wietrzenie, do czego wracać, sytuacja wyjątkowa, co niepotrzebne nawiązuje także do trwającej wojny w Ukrainie. „(…) Groza wojny ukazana w sposób namacalny i przejmująco realny, sama staje się sygnałem jej aktualności i bezpośredniości jej przeżywania. Jednak poetka wskazuje, że tragiczne skutki wojny w postaci zniszczonych miast, ludzkich ofiar i wszechogarniającego cierpienia to efekt konfliktów dokonujących się we wnętrzu każdego człowieka” – podkreśla w posłowiu Piotr Sanetra.
Czytając tę poezję odnoszę wrażenie, że trzeba kochać i szanować życie, mądrze prowadzić linię własnego losu i kształtować polską lirykę, aby móc tworzyć takie wiersze.
Barbara Szymańska
Wiersze Elżbiety Cichli-Czarniawskiej ze zbioru „Coraz głębiej”
drążenie
wyniknąłeś z kręgów wody
z wrażliwego cienia
taki byłeś wtedy młody
i twój głos się
w ciszy rozprzestrzeniał
purpurowy ton pogody
o zachodzie słońca
taki byłeś wtedy młody
nasze życie
miało trwać bez końca
lecz przepadły sny przyrody
co się nagle stało?
byłeś jeszcze taki młody
chmurne niebo
groziło upałom
mrok nade mną przeogromny
pewnie zima blisko
a ty zawsze taki młody
choć cię nie ma
………………………
to naprawdę wszystko
27.11.2022
zasoby
myślałam
że już zużył się sen świata
patrzę w siebie a tam
słowa słowa
nie odkryte
niebezpieczne
twarde
poranione
tyle znaczeń ile słów
i więcej
jestem cząstką świata
spojrzę mu jeszcze w oczy
nim zamilknie
we mnie
23.05.2023
Fot. 1 Elżbieta Cichla-Czarniawska: coraz głębiej, NORBERTINUM, Lublin 2024, s.56. Posłowie Piotr Sanetra