Burmistrz Miasta i Gminy Przyrów Anna Kowalska-Fert nagrodziła najpiękniejsze witacze. Tuż poza podium znalazła się praca sołectwa Knieja-Kopaniny. Nowa sołtys Anna Jędryszczak przesłała nam zdjęcia tego arcydzieła.
Dożynki nie mogą się obyć bez artystycznych, często humorystycznych, tak zwanych witaczy, wykonanych – jak przystało na czas żniw – z płodów rolnych. Do pracy na tę okoliczność angażują się całe społeczności sołeckie. I efekty są wyjątkowe. Stąd nie ma co się dziwić, że władze gminy organizują konkursy, aby uhonorować najpiękniejsze i najbardziej pomysłowe rzeźby.
Tak też się dzieje podczas dożynek gminnych w Przyrowie. Burmistrz Miasta i Gminy Przyrów Anna Kowalska-Fert nagrodziła najpiękniejsze witacze. Tuż poza podium znalazła się praca sołectwa Knieja-Kopaniny. Nowa sołtys Anna Jędryszczak przesłała nam zdjęcia tego arcydzieła. – Jesteśmy najmniejszym sołectwem w Gminie Przyrów, a udało nam się stworzyć piękny witacz dożynkowy. Organizacja naszego sołectwa przerosła moje najśmielsze oczekiwania, wiele osób się zaangażowało i dołożyło wszelkich starań abyśmy mogli z dumą prezentować nasze sołectwo na tegorocznych dożynkach Gminnych w Przyrowie. Zajęliśmy czwarte miejsce i myślę, że jest to bardzo dobry wynik. To wszystko dzięki mieszkańcom i mojej kochanej radzie sołeckiej. Wszystkim z całego serca dziękuję, bo bez was nie byłoby tej dobrej zabawy, którą mam nadzieję będziemy dalej kultywować i dbać, aby zarówno tradycja dożynkowa, jak i noc św. Jana, gdzie puszczaliśmy wianki na staw pełen rechoczących żab, na zawsze wpisały się w tradycje naszego sołectwa – powiedziała ,,Gazecie Częstochowskiej” Anna Jędryszczak.
A my gratulujemy wspaniałej organizacji i pięknego witacza.