Sztukę ludową, będąca częścią kultury narodu należy chronić przed zniekształceniem. Muzeum Częstochowskie zaprezentowało europejski dorobek rękodzielniczego folkloru.
Wystawa „Z nitki i gliny” pokazuje piękno i urok sztuki ludowej. Można na niej podziwiać skomponowanie ceramiki z tkaniną i strojem ludowym, dopasowanie motywów dekorujących, a także stroje, dywany, chusty i koronki, które zachwycają bogatą kolorystyką i niespotykaną formą.
Rozstrzygnięcie
5 września w Parku im. Stanisława Staszica odbyło się podsumowanie IV edycji Europejskiego Konkursu Sztuki Ludowej „Z nitki i z gliny”. Na pierwszym miejscu uplasowały się trzy kobiety: Teresa Pryzmont i Stanisława Kowalewska z Polski oraz Jana Ju?icová z Czech. Poza nagrodami głównymi przyznano także wyróżnienia oraz dwie nagrody Grand Prix. Odwiedzający wystawę mogą oddać głos na pracę, która według nich jest najlepsza – w połowie grudnia odbędzie się rozstrzygnięcie konkursu publiczności.
Na skalę międzynarodową
Impreza po raz pierwszy przybrała międzynarodowy charakter. W wystawie oprócz polskich artystów udział wzięli: Słowacy, Litwini, Ukraińcy i Czesi. Ekspozycja została wystawiona w pawilonie etnograficznym. Będzie można ją oglądać aż do grudnia bieżącego roku. Zaprezentowane zostały najpiękniejsze wyroby przemysł ludowego. Są to swego rodzaju elementy kultury wsi i arcydzieła tejże sztuki. Mamy okazję zobaczyć ponad 500 obiektów rzemiosła ludowego wykonanych przez 125 twórców. Częstochowa na chwilę stała się ostoją dla regionalnych artystów.
Bez szkół
Warto zauważyć, że artyści ludowi nie mają wykształcenia akademickiego. Wszelkie wzorce przejęli po swoich przodkach, którzy stali się dla nich akademią. Są oni kontynuatorami artystycznych tradycji swojego środowiska.
Wystawę warto zobaczyć, aby odkryć piękno folklorystycznego rzemiosła. Dzięki niemu mamy szansę odkryć odmienność tkanin i wyrobów z różnych krajów o odczuć zachwyt dla pracy ludzkich rąk.
SANDRA SZWEDZIŃSKA