Wśród eksponatów najliczniejsza była niezmiennie biżuteria. Różnorodność i oryginalność asortymentu jest efektem pracy pojedynczych artystów i ich niewielkich pracowni. Najważniejsze dla kolekcjonerów i organizatorów były jednak naturalne kamienie, zarówno popularne, jak i unikatowe, sprowadzane często z daleka okazy.
Choć giełda jak zwykle cieszyła się dużym zainteresowaniem, na kolejną przyjdzie nam poczekać do początku następnego roku.
ANNA GAUDY