LATO KIESZONKOWCÓW. W miniony weekend do Komisariatu III Policji w Częstochowie zgłosiła się 49- letnia Częstochowianka, której kieszonkowiec skradł z torebki portfel z dokumentami i pieniędzmi w kwocie kilkuset złotych. W podobny sposób portfel stracił 71-letni częstochowianin, jadący tramwajem. Na terenie jednego z częstochowskich targowisk kolejną ofiarą kieszonkowca została 37-letnia mieszkanka Katowic, która straciła portfel z kartą bankomatową i pieniądze. Złodziej działał także na terenie klasztoru jasnogórskiego, gdzie „wyczyścił” torebkę 61-letniej mieszkanki województwa dolnośląskiego. Kobieta straciła dowód osobisty i pieniądze. Policja apeluje o ostrożność i właściwe zabezpieczenie swojego mienia, w szczególności toreb i saszetek. Pamiętajmy, że złodziej kieszonkowy może wykorzystać moment naszej chwilowej nieuwagi i pozbawić nas dokumentów, pieniędzy oraz innych wartościowych przedmiotów.
4 września
JEDEN ŚLAD, DWA PROMILE. Patrolujący okolice Koniecpola policjanci zauważyli jadącego szlaczkiem rowerzystę. Zatrzymany 44-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego okazał się kompletnie pijany. Okazało się też, że mający blisko dwa promile alkoholu mężczyzna miał również sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Za złamanie decyzji sądu może trafić do więzienia nawet na 3 lata.
6 września
CHĘTNY NA MALUCHA. Patrolujący ulicę Sempołowską policjanci zauważyli dziwnie zachowującego się mężczyznę, siedzącego w Fiacie 126p. Na widok funkcjonariuszy kierowca wyskoczył z Malucha i zaczął uciekać. Zatrzymany po krótkim pościgu pijany 39-letni częstochowianin okazał się złodziejem, który włamał się do samochodu i próbował go uruchomić. Jak ustalono, mężczyzna był już wcześniej notowany za kradzież. Za usiłowanie dokonania kolejnej może trafić do więzienia nawet na 5 lat.
sł