Dotychczasowe stawki obowiązują od 21 lutego 2004 roku. Radny za udział w posiedzeniu komisji i sesji otrzymuje po 80 zł, przewodniczący komisji – 90 zł. Przewodniczący Rady ma stały miesięczny ryczałt w wysokości 800 zł, wiceprzewodniczący – 400 zł.
Opozycja (w większości PSL) postulowała – na kolejnej sesji z rzędu – znaczące podwyżki. Radny miałby otrzymywać 450 zł na miesiąc, przewodniczący komisji – 500 zł. Dieta przewodniczącego Rady wzrosłaby o 100 zł, wiceprzewodniczącego – o 200 zł. Zmianę argumentowano faktem, że we wszystkich ościennych gminach podobne uchwały były przegłosowywane, a w Krzepicach diety utrzymują się na tym samym poziomie od pięciu lat. Dodatkowo podnoszono, że obecne stawki są nieadekwatne do aktualnych realiów i podwyżek cen.
– Nasi radni uznali taką propozycję za nieuczciwą w stosunku do podatników i nierozsądną wobec aktualnej sytuacji budżetowej Krzepic. Jesteśmy w trakcie realizacji szeregu inwestycji, na które będą potrzebne ogromne środki finansowe i nie stać nas na drastyczne podwyżki. Kierowaliśmy się zdrowym rozsądkiem, widząc ubożejące społeczeństwo i potrzeby gminy – podkreśla przewodniczący Rady Bogdan Napieraj z PiS-u.
Na wniosek jego klubowego kolegi Andrzeja Szlosera głosowanie odbyło się imiennie, według listy radnych. Przeciwko uchwale opowiedzieli się: przewodniczący Bogdan Napieraj, wiceprzewodniczący Damian Pilarz, Józef Bala, Roman Sawicki, Leszek Księżyk, Zbigniew Kulej, Tadeusz Ogórek, Rafał Izydorczyk i Andrzej Szloser. – Zadecydowaliśmy bardzo rozsądnie. Nie traktujemy funkcji radnego stricte jako źródła dochodu, ale przede wszystkim jako działalność społeczną – akcentują.
ŁuGi
Komentarz
Opozycja nie miała słabych argumentów, wręcz przeciwnie – były konkretne. Tym bardziej, w dzisiejszym świecie polityki, postawa radnych Prawa i Sprawiedliwości zasługuje na uznanie.
ŁuGi