Marek Papszun (trener Rakowa Częstochowa): Przygotowania do spotkania z Puszczą Niepołomice przebiegają bez większych zakłóceń. Oczywiście jak to bywa w każdym mikrocyklu, mamy też drobne urazy, ale to jest normalne.
Mam nadzieję, że w najbliższy poniedziałek wszyscy zawodnicy będą gotowi do gry, oczywiście poza Bogdanem Racovitanem, Michaelem Ameyawem i pauzującym za żółte kartki – Matejem Rodinem. Drużyna Puszczy Niepołomice ma swój styl gry i w tym mikrocyklu treningowym zwracamy na pewne aspekty i musimy przygotować zespół do tego spotkania. Pracujemy też systemowo, pracujemy też nad pewnymi rozwiązaniami aby w kolejnych meczach być skutecznym.
Jeżeli chodzi o Ibrahime Secka to “Secku” ma różne treningi – zarówno dobre i słabsze, Nie ma jeszcze takiej stabilizacji formy więc na dzień dzisiejszy nie będzie brany pod uwagę na spotkanie z Puszczą Niepołomice. Co będzie dalej? Nie wiadomo, bo jutro (tj. w sobotę 5.kwietnia br.) mamy poranny trening, mam swoje urazy i będę dopiero jutro decydował w kwestii Jego ewentualnego występu w drugiej drużynie Rakowa.
Nie spodziewałem się tego, że będę widniał na Muralu. Jest mi na prawdę bardzo miło i przyjemnie, że w ten sposób zostałem doceniony. Myślę, że ta historia się jeszcze nie skończyła i na pomniki jeszcze poczekamy. Tak jak powiedziałem, jest mi z tego powodu szalenie miło.
Notował: Przemysław Pindor
Foto: Przemysław Pindor