Raków Częstochowa tracił przed tym spotkaniem trzy punkty do znajdującego się na 2. miejscu Lecha Poznań. Po spotkaniu z Wisłą Płock i dopisaniu sobie trzech punktów, wicemistrz Polski zrównał się punktami z “Kolejorzem” i pozostaje mu czekać na odpowiedź z jego strony, a także ze strony Pogoni Szczecin.
Z kolei drużyna Wisły Płock przyjechała pod Jasną Górę, która na boiskach rywali zdobyła zaledwie…4.punkty! Co jest obok Bruk – Betu Termaliki Nieciecza jednym z najgorszych rezultatów w PKO Bank Polski Ekstraklasie! I na boisku było to widać, że podopieczni Macieja Bartoszka mają olbrzymie problemy z wywalczaniem punktów w “delegacji”.
Piłkarze Rakowa Częstochowa od samego początku spotkania aż do Jego zakończenia w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Częstochowianie wygrali pewnie, ale i ze strony rywali nie było żadnego zagrożenia. Pierwszą bramkę w tym meczu zdobył Vladislavs Gutkovskis w 32.minucie, kiedy to Reprezentant Łotwy i najlepszy piłkarz tego kraju roku 2021 idealnie wykorzystał podanie Giannisa Papanikolau.
W drugiej części spotkania Raków mógł najpierw zdobyć gola na 2:0, ale w 52.minucie rzutu karnego nie wykorzystał Ivi López, którego uderzenie doskonale “wyczuł” Krzysztof Kamiński!
W 59.minucie podopieczni Marka Papszuna przeprowadzili znakomitą kontrę, którą na bramkę zamienił Mateusz Wdowiak. Akcję zainicjował Ivi López, który podał do Deiana Sorescu, który dośrodkował na głowę Mateusza Wdowiaka. Po strzale wychowanka Cracovii piłka trafiła jeszcze w Dušana Lagatora i tym samym kompletnie zmyliła golkipera “Nafciarzy”!
Do samego końca spotkania wynik już nie uległ zmianie i Raków Częstochowa w pełni zasłużenie pokonał Wisłę Płock, 2:0. W zespole gości całe spotkanie rozegrał były zawodnik Rakowa Częstochowa, Łukasz Sekulski, natomiast drugi z byłych graczy “Czerwono – niebieskich”, Damian Warchoł z powodu kontuzji znalazł się poza kadrą meczową na ten mecz.
Po zwycięstwie z Wisłą Płock, drużyna Rakowa Częstochowa po 23.Kolejkach ma na swoim koncie 45.punktów, czyli tyle samo co Lech Poznań i tylko jedno “oczko” mniej od lidera, Pogoni Szczecin. Obydwie te drużyny zmierzą się ze sobą w sobotę, 26.lutego br. o godzinie 15:00 w Szczecinie.
Przed drużyną Rakowa Częstochowa teraz emocje związane ze spotkaniem w 1/4 Finału Fortuna Piłkarskiego Pucharu Polski. Obrońca trofeum wywalczonego przed rokiem w najbliższy wtorek, 1.marca br. zmierzy się na wyjeździe z…MGKS Arką Gdynia. Początek tego meczu o godzinie 20:45 na Stadionie Miejskim w Gdyni przy ulicy Olimpijskiej 5. Mecz “na żywo” pokaże stacja Polsat Sport. Początek przedmeczowego studia od godziny 20:35.
25.02.2022, g.18:00: Częstochowa (Miejski Stadion Piłkarski “Raków”) :
RKS Raków Częstochowa – ZKS Wisła Płock 2:0, (1:0),
Bramki:
1:0: Gutkovskis 32′
2:0: Wdowiak 59′
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków). Żółte kartki: Tudor 41′ (faul), Petrášek 54′ (faul), Arak 85′ (faul) – R.Wolski 38′ (faul), Lagator 50′ (faul), Furman 51′ (faul). W 17.minucie żółtą kartką został napomniany asystent trenera Macieja Bartoszka, Łukasz Nadolski. Widzów: 3107.
RKS Raków Częstochowa: 1.Vladan Kovačević – 7.Fran Tudor, 2.2.Tomáš Petrášek (kpt), 24.Zoran Arsenić, 22.Deian Sorescu, 66.Ioánnis Giánnis Papanikoláou (87′ 88.Walerian Gvilia), 8.Ben Lederman (80′ 55.Szymon Czyż), 17.Mateusz Wdowiak (87′ 9.Sebastian Musiolik), 11.Ivi López (69′ 70.Fábio Sturgeon), 23.Patryk Kun, 21.Vladislavs Gutkovskis (80′ 18.Jakub Arak).
Rezerwowi: 12.Kacper Trelowski – 16.Oskar Krzyżak, 20.Marko Poletanović, 10.Igor Sapała.
Trener: Marek Papszun.
ZKS Wisła Płock: 1.Krzysztof Kamiński – 32.Fryderyk Gerbowski, 2.Damian Michalski (35′ 25.Jakub Rzeźniczak), 94.Dušan Lagator (77′ 21.Igor Drapiński), 3.Milan Obradović, 77.Piotr Tomasik, 14.Mateusz Szwoch, 92.Dominik Furman (kpt) (62′ 6.Damian Rasak), 23.Filip Lesniak (62′ 8.Patryk Tuszyński), 10.Rafał Wolski (77′ 24.Marko Kolar), 20.Łukasz Sekulski.
Rezerwowi: 96.Damian Węglarz – 4.Adam Chrzanowski, 15.Kristián Vallo, 33.Damian Zbozień.
Trener: Maciej Bartoszek.
Piłkarz meczu: Vladislavs Gutkovskis (RKS Raków Częstochowa).
Autor: Przemysław Pindor
Foto: Grzegorz Przygodziński.