Tragedia 8-letniego chłopa trwa już kilka tygodni, kiedy został zmasakrowany – pobity i poparzony przez ojczyma. Po stwierdzeniu faktu 3 kwietnia dziecko zostało przewiezione do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie lekarze walczą o jego życie. Kamilek trafił do GCZD z obrażeniami głowy, wielonarządowymi uszkodzeniem ciała, złamaniami obu rąk i nogi oraz rozległymi oparzeniami. Został podłączony do specjalistycznej aparatury ECMO. Jest utrzymywany w śpiączce. Postępują u niego choroba oparzeniowa i niewydolność oddechowa. Rozwinęło się też ciężkie zakażenie całego organizmu.
Biologiczny ojciec Kamilka regularnie odwiedza syna. Wizyty muszą być ograniczane z uwagi na stan zdrowia i zagrożenie życia chłopca.
Facebook Przyjaciele Kamilka