Galeria Promocji Młodych Antresola zapełniona została ciekawymi kompozycjami. Patrząc na nie, dostrzegamy drzewa, krzewy, inne elementy krajobrazu, przedstawione w sposób, wydawać by się mogło spójny, przejrzysty, a jednak niejednoznaczny. Wszystko jest pozacierane, nieostre, kolory przechodzą jedne w drugie w nie do końca naturalny sposób. I nagle dostrzegamy sedno wizji. Przedstawione pejzaże są rozrysowane jakby na ścianach i innych powierzchniach, a powstałe na nich rysy, zabrudzenia, fragmenty, z których poodpadała farba odsłaniając stare tynki, to właśnie z nich poukładane są fantazyjne widoki.
Sam artysta na wernisażu stwierdził, że natchnienie czerpie głównie z tęsknoty – za krajobrazami, lasami, drzewami. Nie sposób jednak nie odnaleźć tu myśli głębszej – nawiązania do postępu cywilizacyjnego. Oto mamy jakąś powierzchnie, wytworzoną przez człowieka, która z czasem niszczeje, podlega degradacji, ale potrafi przynieść również nowe jakości. Nie jest to jednak próba ich oceny. Twórca przedstawia jedynie proces przekształceń, często samoistnych, następujących nieubłaganie z biegiem lat. – Wachecki nie daje nam gotowej odpowiedzi, lecz uparcie bada fenomen istnienia i zanikania. Destrukcja dla tego twórcy paradoksalne rodzi nowe możliwości kompozycyjne. Ząb czasu nie unicestwia, ale tworzy… W kompozycjach Piotra Wacheckiego nierzadko odnajdujemy zadumę, wyciszenie, ale i ciepło jesiennego słońca złocącego liście. Życie bywa śmiertelnie poważne lub kapryśne, mimo to nie przestaje fascynować – napisał w towarzyszącej wystawie broszurze artysta Jacek Sztuka, niegdyś kolega grafika z ławki w częstochowskim „Plastyku”.
Piotr Wachecki urodził się w 1976 r. w Częstochowie. Dyplom z wyróżnieniem u prof. Janusza Pacudy w Pracowni Grafiki Wydawniczej Akademii im. Jana Długosza. Brał udział w wielu wystawach zbiorowych, autor indywidualnych prezentacji. Zajmuje się grafiką, fotografią oraz projektami graficznymi. Zdobywca kilku nagród i stypendium artystycznego prezydenta Częstochowy w 2004 r.
DeKa