Książka Arkadiusza Frani zawiera 120 jednostronicowych refleksji o nieustannym zmaganiu podmiotu się ze światem i sobą. Mamy do czynienia z próbą zdefiniowania przez bohatera własnej egzystencji i poszukiwaniem sposobów na jej uśmierzenie. Barbara Strzelbicka w blurbie zauważa m.in.: „Kunsztowna dwuczęściowa forma narracji, gdy opowieść o prozie życia jest tak naprawdę czystą poezją, a trocheiczne purnonsensowe rymowanki wymuszają dystans wobec opisywanej rzeczywistości, przywodzi skojarzenie z muzycznym kontrapunktem, gdzie jednocześnie prowadzonych jest kilka samodzielnych głosów. Po raz kolejny Arkadiusz Frania udowadnia, że jest lirykiem wysokiej próby”. Fragmenty książki publikowane były w miesięczniku „Twórczość”.