Jonasz Kofta tak swego czasu wyraził się o Romanie Samselu, PRL-owskim dziennikarzu „Trybuny Ludu”: „W porę wykryty Samsel jest wyleczalny”.
Niestety, Niesiołowski został wykryty za późno. Jest niewyleczalny.
Zawsze zachodziłem w głowę, skąd się tak naprawdę bierze ta jego niesłychana zapiekłość i nienawiść np. wobec Jarosława Kaczyńskiego. Aż wpadł mi w ręce aforyzm Mikołaja Gogola: „Największa to rozkosz, będąc niczym, występować przeciw potężnej sile”.