Dziwi taka wypowiedź prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jak pamiętamy to ugrupowanie w latach 1997-1998 wyrażało mocny sprzeciw wobec planowanej reformy administracyjnej, w wyniku której zlikwidowano województwo częstochowskie. W czerwcu 1997 ówczesny marszałek Sejmu Adam Struzik wydał nawet broszurę „My tego nie chcemy”, krytykującą planowane zmiany.
A dzisiaj pan Kosiniak-Kamysz chciałby zdusić pragnienia i działania zmierzające do ponownego powstania województwa częstochowskiego. A przecież stwierdził, że ,,Będzie prezydentem, który o każdego ze swoich rodaków będzie dbał i okazywał szacunek.” Tu w Częstochowie poczuliśmy się, że o nasz interes radziej nie zadba. Bo z jego wypowiedzi można jedynie wykoncypować, że województwo częstochowskie, które dawałoby możliwość rozwoju jego mieszkańcom, to dla niego bajka.
Dawid Gątkowski