Pasję malowania Teresa Idzikowska rozwija siódmy rok. Na swej pierwszej wystawie indywidualnej prezentuje szerokie spektrum tematyczne – martwą naturę, akt, pejzaż, architekturę, portret oraz technik – olej, pastel, akryl, rysunek.
Artysta podkreśla, że jej największą inspiracją jest przyroda. Co też celnie artykułuje. Obrazy Teresy Idzikowskiej są natchnione poetyką i istotą natury – jej magią, energią, nastrojowością. Malarka potrafi też bezpretensjonalnie i bez sztuczności oddać urodę martwej natury, trafnie ująć charakter portretowanych postaci, a w akcie odkryć piękno i subtelność ciała.
Różnorodny język plastyczny Idzikowskiej buduje urozmaiconą narrację przekazu. Daje odbiory wrażenie spokoju, ale i napięcia. Radości i nostalgii. Jej estetykę tworzenia – czasem tradycjonalistyczną – spaja uroda świata i pogoda ducha artystki. Idzikowska mówi o sobie, że jest spełniona i szczęśliwa. I tę swoją afirmację życia, z lekkością, przelewa na płótno.
Rozmowa z artystą w następnym numerze.
UG