– Uznaliśmy, że Prezydent Matyjaszczyk mocno się przeliczył na niekorzyść mieszkańców. Podniesiona opłata za śmieci okazała się ogromną formą podwyżki. Zatem prezydent Matyjaszczyk mocno minął się z prawdą w stosunku do radnych i Mieszkańców Miasta mówiąc, że zmiana sytemu opłaty nie jest podwyżką. Prawda jest taka, że jest to podwyżka, a dla osób, które nie mają licznika na wodę to jest podwyżka aż 300-procentowa. Spółdzielnie liczą bowiem ryczałt zużycia 9 m3 wody na osobę, co przekłada się na kwotę 86,4 zł miesięcznie na osobę. Tyle zatem muszą płacić mieszkańcy, a dotychczas kwota za odbiór odpadów wynosiła 29 zł od osoby – tłumaczy radny Klubu PiS Paweł Ruksza.
fot.
Działacze Młodej Prawicy o swoim pomyśle happeningu poinformowali dziennikarzy podczas konferencji prasowej