- Gazeta Częstochowska - https://gazetacz.com.pl -

Miejsce pamięci o słynnych lotnikach

Zanim opuścimy opisany w poprzednim odcinku Widzów warto odwiedzić jego północno-wschodnie obrzeże. Znajdują się tutaj bardzo dobrze utrzymane rozległe padoki (ogrodzone pastwiska), gdzie można się przyjrzeć pięknym arabom z tutejszej hodowli (na zdjęciu). Od r. 1931 stadnina w Widzowie staje się własnością Henryka Woźniakowskiego. On ponownie rozwija tutaj hodowlę koni wyścigowych, którą prowadzi nawet w czasie okupacji. W tym okresie dochował się kilku znanych na torach wyścigowych koni, jak np. klacz “Bastylię”, która wygrała łącznie 158 tyś. zł czy ogiera “Bałtyk”, który wygrał 90 tyś. zł.
Natomiast w centrum miejscowości warto zatrzymać się przed remizą OSP. Stoi tutaj przy ogrodzeniu wyjątkowy – bo jedyny w Regionie -pomnik poświęcony wspaniałej parze polskich lotników, czyli: Franciszkowi Żwirce i Stanisławowi Wigurze (na zdjęciu). Na dole kamiennego obelisku można wypatrzyć dwie daty: 28.08.1932 i 25.05.1933. Pierwsza dotyczy zakończenia w Berlinie światowej imprezy lotniczej o nazwie: Międzynarodowe Zawody Samolotów Turystycznych – Challenge 1932. W zawodach tych startował polski samolot RWD-6 (“RWD” – to pierwsze litery nazwisk polskich konstruktorów tego samolotu: Rogalski, Wigura i Drzewiecki) pilotowany przez jednego z jego twórców Wigurę oraz kapitana polskiego lotnictwa – Żwirkę. Odnieśli oni bezprzykładny sukces wygrywając bardzo ciężkie, dwutygodniowe zawody (między innymi rajd dookoła Europy) i to w stolicy kraju, którego kanclerzem zostanie za pół roku Adolf Hitler.
Niestety, dwa tygodnie później (11 września) wspaniali Polacy zginęli w swym RWD-6 w czasie lotu na pokazowe zawody w Pradze czeskiej. Stało się to w czasie potężnej burzy, której niewytrzymała konstrukcja polskiego samolotu. W miejscu, gdzie zginęli, czyli na stoku wzgórza Kościelec k. Cierlicka (po czeskiej stronie) postawiono pamiątkową kapliczkę, która została zniszczona w czasie niemieckiej okupacji. Ewenementem jest więc pomnik z Widzowa, którego Niemcy w czasie okupacji jednak nie zniszczyli. Na cementowej tablicy mamy plastycznie oddaną sylwetkę samolotu RWD oraz napis: “Bohaterom przestworza śp. por. (winno być kpt.) Żwirce i inż. Wigurze – cześć ich pamięci”. Wymienieni są też fundatorzy pomnika, którymi byli: P.W. Konnych Krakusów, Ochotnicza Straż Ogniowa i Obywatelowie wsi Widzów. “P.W. Konnych Krakusów” – to chyba placówka wojskowa Brygady Kawalerii z Krakowa. Brygada ta zaopatrywała się w konie także w widzowskiej stadninie i musiała mieć tutaj swoich ułanów, którzy wybierali i szkolili konie dla swej jednostki. Napis ten informuje też o tym, że już przed wojną istniała w tej wsi Straż Ogniowa (a nie jak obecnie – pożarna) oraz że mieszkańcy stanowili już wtedy “obywatelstwo” (a nie dopiero w PRL-u). Pomnik ten ulokowany jest przy głównej ulicy Widzowa, której do dzisiaj także patronują Żwirko i Wigura.

ANDRZEJ SIWIŃSKI

Podziel się: