Jestem mamą niepełnosprawnego syna, który ma MPD i codziennie muszę go dowozić na ul. Legionów do Centrum Pomocy Dziecku Niepełnosprawnemu i Jego Rodzinie, który został przeniesiony na czas remontu z ul. Jasnogórskiej. Przejazd przez obecny objazd jest totalną katastrofą, iż syn bardzo źle znosi jazdę tak długą.
Dojazd na godzinę 8 na niby ok, ale powrót to prawie pół godziny czekania na któryś z trzech autobusów dojeżdżających do centrum, ewentualnie bieg po zaprowadzeniu dziecka bo ,,za 4 minuty” autobus z przystanku ,,Faradaya”. Już nie mówiąc o dojeździe z południa miasta czyli linii 35 ( która też miała mieć dodatkowe kursy) i niestety jeździ co godzinę. Zajęcia z dziećmi zaczynamy przeważnie o pełnych godzinach i trwają 50 minut. Po wyjściu z zajęć oczekiwanie na autobus to od 15 do 25 minut. Pracownicy też jakoś dojechać muszą nie każdy posiada własny transport!
W imieniu swoim jak i rodziców oraz pracowników Centrum proszę “coś ” z tym zrobić, bo na to wychodzi, że Częstochowa nie jest bez barier, a z WIELKĄ barierą wobec osób niepełnosprawnych.
Mam nadzieję że pozytywnie rozpatrzycie prośbę .
Pozdrawiam
Paulina Stępień
Niestety, system komunikacji miejskiej w Częstochowie ciągle pozostawia wiele do życzenia. A w Częstochowie żyje i korzysta z przejazdów autobusami i tramwajami wiele osób.