- Gazeta Częstochowska - https://gazetacz.com.pl -

Łagodny wyrok sądu

Do tragicznego wydarzenia doszło w maju br. Mężczyzna, który dwa miesiące wcześniej odebrał prawo jazdy, stracił panowanie nad samochodem i uderzył w słup sygnalizacji świetlnej. Auto przewróciło się i wpadło w grupkę dzieci, czekających na chodniku na zielone światło. Na miejscu zginął Radek – samochód zwalił się na niego, a towarzysząca mu trójka rodzeństwa z ciężkimi obrażeniami trafiła do szpitala. Jedna z dziewczynek w wyniku wypadku do dzisiaj porusza się na wózku inwalidzkim.
Sprawca wypadku przyznał się do winy. Tłumaczył, że jechał wolno – 20 km na godz., ale kierownica wyślizgnęła mu się z rąk i do tragedii nie doszłoby gdyby… nie feralny słup, który stał w nieodpowiednim miejscu.
Przyczyną nieszczęścia, zdaniem sądu, było niedoświadczenie kierowcy. – Oskarżony przestraszył się, wykonał zły manewr i zamiast hamować przycisnął pedał gazu. Kara jest adekwatna do winy – mówił sędzia Mateusz Matuszewski.
Wyrok wywołał szok rodziców. Sąd pominął żądanie o rentę dla poszkodowanego rodzeństwa. Adwokat rodziców Radka, zapowiedział ewentualną apelację.

r

Podziel się: