Chociaż kalendarzowo zima jest już mocno zaawansowana, do niedawna nie było potrzeby pomagać ptakom w przetrwaniu zimy. Gdy nie ma śniegu i ziemia nie jest skuta mrozem i lodem same świetnie sobie radzą, wyszukując larwy owadów, ich wcześniej złożone jajeczka, dżdżownice i nasiona różnych chwastów. Poza tym pozostałe na zimę ptaki mają jeszcze do wyboru owoce krzewów, pnączy i drzew takich jak: jarzębiny, głogi, winobluszcze, irgi, ogniki, rokitniki, berberysy, jałowce i inne. Ten pokarm w zupełności wystarcza ptakom, które wiernie towarzyszą nam przez cały rok, jak i innym, przylatującym do nas gościnnie z północy i ze wschodu: jemiołuszek, gilów, kwiczołów. Z dobrodziejstw traw i zbóż korzystają i większe: łabędzie, dzikie gęsi, kaczki i inne. Mówiąc o ptakach, które pozostają na zimę warto wspomnieć o kosach. To bardzo sympatyczne ptaki, podobne do szpaków, ale trochę większe. Zimują one wielu innych miastach Polski od szeregu lat, jest ich wiele i w Częstochowie.
Ale wracając do kwestii dokarmiania ptaków. Kiedy skończy się okres ulgowy dla naszych przyjaciół i wraca ostra zima trzeba pomyśleć o pomocy dla nich. Warto więc już wcześniej przygotować karmniki i karmę, szczególnie dla tych drobniejszych ptaków, łącznie z wróblami, które są najbliżej człowieka. Z doświadczenia wiem, że dobra dla nich jest mieszanka różnych ziaren, z przewagą pszenicy i prosa, wyki, kukurydzy, grochu, pestki słonecznika, lnu, konopi i innych. Można ja nabyć na Rynku Zawodzie lub sklepach nasiennych. Najmniejszym powodzeniem u ptaków cieszą się ziarna żyta – te wróble zjadały na samym końcu.
Ptaki lubią też krupy kasz, a szczególnie: ryż i płatki owsiane oraz suche kruszyny chleba i ciasta (nie wolno dopuścić do ich zamoknięcia). Z kolei nie solona słonina, topiony łój z łuskanymi ziarnkami słonecznika, to głównie przysmak sikorek. Sikorki przepadają również za słonecznikiem, który zgrabnie sobie łuskają. Ponieważ ptaki zanieczyszczają balkony i tarasy karmniki lepiej umieścić na drzewie przed domem lub blokiem.
Obserwując nasze częstochowskie osiedla, należy wyrazić uznanie dla wielu mieszkańców bloków i właścicieli domów, którzy regularnie każdej zimy pomagają przetrwać ptakom ten trudny okres. Niestety, nie można tego powiedzieć administracjach osiedli spółdzielczych.
FRANCISZEK KASPRZAK