- Gazeta Częstochowska - https://gazetacz.com.pl -

I Mstowski Kiermasz Bożonarodzeniowy

Impreza na rynku w Mstowie, którą zainaugurowało uroczyste zapalenie kilkunastometrowej choinki, rozpoczęła sezon świąteczny w Gminie. Z zaproszenia organizatorów niezwykle chętnie skorzystali mieszkańcy, którzy tłumnie przybyli na wspólną zabawę. Oferta była przebogata, a to za sprawą pań z Kół Gospodyń Wiejskich, które przygotowały przepiękne świąteczne ozdoby. Można było nabyć stroiki, bombki, aniołki, szydełkowe wyroby i wreszcie smakowite wypieki. Najwięcej uciechy miały dzieci, bo przyjechał do nich Św. Mikołaj z kilkoma workami prezentów. Każde dziecko otrzymało upominek.

Życzenia mieszkańcom złożyła wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Śląskiego Beata Kocik. W imieniu wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego, posła Szymona Giżyńskiego, życzenia zdrowych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz zdrowia i spełnienia marzeń przekazała dyrektor biura Grażyna Matyszczak.

 

O wydarzeniu mówi nam wójt Gminy Mstów Tomasz Gęsiarz.

Ciepły, świąteczny klimat zagościł na rynku w Mstowie. Skąd pomysł na taką formułę?

– O zamiarze zorganizowania świątecznego kiermaszu o dużym wymiarze myśleliśmy od jakiegoś czasu i w końcu wykorzystaliśmy olbrzymią energię naszych Pań z Kół Gospodyń Wiejskich. W tym roku, dzięki dofinansowaniu rządu nasze KGW mogły organizować pikniki, promujące przy okazji szczepienia przeciwko Covid-19. To pokazało, że Panie mają potencjał twórczy. Dlatego najpierw zorganizowaliśmy dla nich biesiadę w Gminnym Domu Kultury, a dzisiaj kiermasz. I jak widać, warto było.

 

W istocie, Panie wykazały się kreatywnością i promieniejącą radością. Ale jest i św. Mikołaj, który rozdaje dzieciom prezenty. I jak widać jest to chyba najbardziej zapracowany św. Mikołaj w Województwie Śląski, bo czekają na niego tłumy dzieci.

– Tego Mikołaja wymyśliliśmy kilka lat temu i co roku organizujemy go na mstowskim rynku. I widzimy, że z roku na rok przyjeżdża coraz więcej osób. A co ważne, każde dziecko dostaje upominek.

A kto wspiera św. Mikołaja?

– Prezenty sponsoruję ja, ale nie jest to koszt, który załamałby finansowo gminę, a radość dziecka jest najważniejsza.

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, a dzisiejszy klimat sprawia, że odczuwamy je już prawie namacanie. Czego życzy Pan, jako włodarz gminy, mieszkańcom?

– Przede wszystkim zdrowia, pomyślności, dużo radości w gronie rodzinnym. Spokoju i możliwości spotykania się z najbliższymi.

A jakie tradycje świąteczne kultywujecie Państwo w domu rodzinnym?

– Oczywiście staropolskie zwyczaje. Wigilia z tradycyjnym menu jest obowiązkowo w gronie rodzinnym. Oczywiście wspólnie ubieramy choinkę, śpiewamy kolędy. Podczas covidu bardzo brakowało spotkań z bliskimi i przyjaciółmi, dlatego jeszcze bardziej cenimy sobie to, że możemy spędzać uroczystości przy rodzinnym stole.

Dziękuję za rozmowę

URSZULA GIŻYŃSKA

 

Podziel się: