- Gazeta Częstochowska - https://gazetacz.com.pl -

Fuszerka budowlana

Przedłużająca się modernizacja Alei wzbudza coraz więcej niepokoju wśród częstochowian. – Kiedy wreszcie się zakończy ten remont? – pyta nas Joanna Korytkowska. Daty finiszu prac nikt nie jest w stanie przewidzieć, choć oficjalny termin znany był jeszcze przed rozpoczęciem budowy.
– Zakończenie inwestycji, zgodnie z umową, ubiega 30. czerwca br., jeżeli firma nie wywiąże się z czasowych ram, każdy dzień opóźnienia będzie ją kosztował 28 tys. zł – informuje nas rzecznik prasowy Urzędu Miasta Jarosław Kapsa, zapewniając jednocześnie, że zwłoka, wynika z przyczyn organizacyjnych firmy budowlanej, nie miasta.
Aktualnie Miejski Zarząd Dróg sprawdza stan wykonanej części ulicy. Niestety, jakość nie spełnia oczekiwań inwestora i firma, choć jak stwierdza J. Kaspa, zgrzyta zębami, usterki poprawia. Jakie to niedociągnięcia? – Są drobne, ale istotne. W niektórych miejscach kostka jest nierówno położona, w innych nie trzyma się podłoża – mówi J. Kapsa.
Jak informuje rzecznik Miejski Zarząd Dróg od początku bacznie przyglądał się realizacji tegoż przedsięwzięcia, a teraz wyciąga konsekwencje. Czy tak było w istocie, trudno dziś dociec. Częstochowianie mają swój pogląd. – Budowa od początku przebiegała bez nadzoru. Robotnicy, w liczbie bardzo mizernej, nie spieszyli się zbytnio. Czasem na wiele tygodni prace całkowicie zamierały, choć aura wyjątkowo sprzyjała. To była wymarzona zima dla budowlańców – mówi nam Czesław K. Ułomności w realizowanej inwestycji dostrzegała również częstochowska prasa, także nasza gazeta. Na niewiele się to zdało.
Faktem jest, że remont Alei od początku nie miał zbyt wiele szczęścia. Najpierw problemy z przetargiem – kilka razy unieważniano go, później zabrakło budulca, teraz największą bolączką jest niedostatek fachowców. Pierwszy etap budowy miał kilka terminów odbiorów – żaden nie został dotrzymany i do dziś formalnie nie został zakończony. Co gorsze, druga faza remontu Alei ma się zacząć, dopiero wtedy, gdy firma upora się całkowicie z poprawkami.
Czy firma zdąży na czas? Obserwując dotychczasowe tempo prac można mieć sporo obaw. Jeżeli zostanie ono zachowane, to można prognozować, że inwestycja zwróci się miastu.

UG

Podziel się: