- Gazeta Częstochowska - https://gazetacz.com.pl -

WŚRÓD FISZEK I ODSYŁACZY. „Obywatelskość”, czyli patriotyzm zredukowany

 

Środowiska obywatelsko-nowoczesnego mainstreamu lansują patriotyzm ewidencyjny: wystarczająco potwierdzany kartką papieru lub dowodem osobistym otrzymanym w wydziale spraw obywatelskich każdego gminnego urzędu.

Środowiska stojące zaś na gruncie i straży patriotyzmu czynnego wiedzą, iż jego istotą i warunkiem sine qua non jest konieczne i ustawiczne jego praktykowanie – poprzez postawy i czyny w życiu publicznym.

Środowiska zakodowane na obywatelsko-nowoczesny mainstream, by zredukować patriotyzm de facto do okoliczności posiadanego obywatelstwa cały czas poddają patriotyczny etos obróbce systemowej relatywizacji.

To w środowiskach „Gazety Wyborczej”, Koalicji Obywatelskiej, Nowoczesnej, KOD-u… wylęgły się te wszystkie: –yzmy, czyli patriotyzmy przymiotnikowe – z jednej strony autodefiniujący i przypisywany samym sobie: patriotyzm nowoczesny, proeuropejski, otwarty, światły, a z drugiej strony szyderczo i oskarżycielsko napiętnowany: patriotyzm zaściankowy, nienowoczesny, ciemnogrodzki, antyeuropejski, staroświecki.

Taki podział, redukcja i manipulacja w obszarze pojęciowym polskiego patriotyzmu, to wspólne dzieło całego legionu współczesnych, wytrwałych i zasłużonych bojowców: Michnika, Balcerowicza, Kwaśniewskiego, do których dołączyli: Schetyna, Petru, Kijowski, i inni ochoczo wspierani przez starsze i wciąż nowe tytuły prasowe, między innymi: „Politykę”, „Tygodnik Powszechny” i „Krytykę Polityczną”.

 

SZYMON GIŻYŃSKI

Podziel się: