Więzienne znęcanie się nad nim spowodowało trwałe kalectwo.
W 1980 r. zakłada „Solidarność” na terenie poczty częstochowskiej, drukuje i kolportuje związkowy biuletyn. Dwukrotnie internowany, kilkakrotnie zatrzymany przez SB. W 1985 r. zostaje zmuszony przez władze do wyjazdu z Polski – bez prawa powrotu.
Na obczyźnie, w Hobart w Australii, organizuje Komitet „Solidarności”, niosący pomoc dla Podziemia w Polsce. Współdziała z Rządem Rzeczypospolitej na Uchodźstwie.
W 1989 r. NSZZ „Solidarność” w Częstochowie, wyrażając mu wdzięczność, ustanawia go swym pełnomocnikiem w Australii.
W 1995 r. Edward Gołdy wrócił do Polski. Zmarł po długiej chorobie i cierpieniach w wieku 83 lat.
Jego słowa: „Trwa walka o Polskę naprawdę niepodległą, Polskę, opartą na fundamencie prawdy.”.
22 października, żegnając Go, zaśpiewaliśmy Mu nad grobem Jego ukochaną pieśń „Modlitwę obozową”, która stała się modlitwą Armii Krajowej: „O Panie, któryś jest na Niebie…”. I zaintonowaliśmy: „Śpij kolego w ciemnym grobie, niech się Polska przyśni Tobie…”.
Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie…
Cześć Jego pamięci!
ALEKSANDER MARKOWSKI, wraz z Kołem
Przyjaciół Prawdy i Ocalonych od Zapomnienia Polskich Pieśni
ALEKSANDER MARKOWSKI