- Gazeta Częstochowska - https://gazetacz.com.pl -

Doradca prezydenta Trumpa w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II

Amerykański gość zobaczył olbrzymie zbiory Muzeum, które pokazał mu właściciel Krzysztof Witkowski. Ted Malloch zdeklarował pomoc w zdobyciu medalu dla Muzeum, który Jan Paweł II otrzymał od amerykańskiego Kongresu. Gość odwiedził też Jasną Górę, gdzie zachwycił się zbiorami klasztornej biblioteki. W odpowiedzi na zapytanie dyrektora Muzeum Krzysztofa Witkowskiego powiedział, że jest pod ogromnym wrażeniem kolekcji Muzeum, tym bardziej, że kryje się za nią ogromne znaczenie duchowe. – Chcę zachęcić wszystkich Polaków do zwiedzenia tego Muzeum. W niektórych kręgach istnieje pewne kłamstwo, że jesteśmy tylko istotami materialnymi. Wizyta w tym Muzeum uzmysławia nam, że człowiek to istota duchowa. Obcowanie z takim dorobkiem uskrzydla – stwierdził Ted Malloch.

ROZMOWA “GCZ”

O wizycie w Częstochowie, a także stosunkach polsko-amerykańskich rozmawiamy z Tedem Mallochem, doradcą prezydenta USA Donalda Trumpa ds. europejskich.

W Polsce jest Pan już po raz czwarty, w Częstochowie zaś po raz pierwszy. Jakie Pan odniósł pierwsze wrażenia, zwiedzając nasze miasto?

– Wjeżdżając do Częstochowy, wiedziałem, że jest to miejsce szczególne. Wiem o tym, że tutaj ludzie pielgrzymują od setek lat w Polsce. Ostatnio, coraz częściej, na Jasną Górę przybywają również pielgrzymi z całego świata. Jest więc to miejsce o bardzo bogatym dziedzictwie duchowym. To miasto jest także szczególne dla kościoła katolickiego w Polsce, jak również tradycji katolickiej. Wobec tego mam ogromny szacunek do Częstochowy.

Jeżeli nadarzyłaby się okazja, co by Pan przekazał prezydentowi Donaldowi Trumpowi na temat naszego miasta?

– Na pewno powiedziałbym prezydentowi o wartości tego miejsca dla Polski. Wspomniałbym o miejscowym Muzeum Monet im. Jana Pawła II, jak również o znaczeniu Częstochowy, Jasnej Góry i emanującego stąd przekazu duchowego nie tylko dla Polski, ale i dla całej ludzkości.

Przejdźmy teraz do stosunków polsko-amerykańskich. Jak dobrze wiadomo, w Polsce od kilku miesięcy stacjonują już wojska amerykańskie. Czy jest natomiast szansa na to, że współpraca między obydwoma państwami jeszcze się pogłębi?

– Co do relacji polsko-amerykańskich, na poziomie międzynarodowym, trudno sobie wyobrazić sytuację niż obecna. Uważam, że można jeszcze zintensyfikować politykę i wymianę handlową między Stanami Zjednoczonymi a Polską. Nie mam natomiast wątpliwości, że Stany Zjednoczone i Polska są przyjaciółmi.

Nowo wybrany prezydent Francji, Emmaunel Macron, jeszcze w czasie swojej kampanii wyborczej, niejednokrotnie powtarzał, że będzie apelował o przyznanie sankcji Polsce. Pan podkreślił, że Amerykanie uważają Polaków za swoich przyjaciół, czy w związku sprzeciwicie się Państwo takim praktykom?

– Trudno mi jest powiedzieć, jaki miał zamysł prezydent elekt Francji, mówiąc o tym. Być może był to element kampanii wyborczej. Natomiast uważam, że w przypadku próbowania przeprowadzenia polityki sankcji wobec Polski Stany Zjednoczone oponowałyby przeciwko temu.

Norbert Giżyński

Norbert Giżyński

Podziel się: