Maniera (2)
Gdziekolwiek się zajrzy do częstochowskiego „Społem”: do któregoś z kilkudziesięciu sklepów w mieście, do hurtowni przy Równoległej czy biura Zarządu przy Wolności, usłyszy się bardzo ciekawe zastosowanie trybu rozkazującego w języku polskim, sugerujące, iż wypowiadając nawet krótkie, parosekundowe zdanie można z kimś, w trakcie, przejść „na ty”. Na przykład: „Pan Krysiu, daj mi cztery bułki” albo: „Panie Zenku, zostaw te drzwi otwarte”.
Ciekawe, bo identycznie mówią „społemowcy” w całej Polsce: w Szczecinie, Katowicach czy Warszawie.
Dualizm
Podczas wręczania nagród prezydenta Częstochowy Tadeusza Wrony w dziedzinie kultury w Filharmonii Częstochowskiej, 19 września 2008 roku, jeden z nagrodzonych – znany częstochowski malarz Tomasz Sętowski – przywdział niecodzienny, choć bardzo elegancki i, zapewne, bardzo drogi garnitur, którego prawa część marynarki i prawa nogawka spodni były czarne, a lewa strona przyodziewku – szara.
Obecny na widowni, nieświadom trendów współczesnej mody, poseł Szymon Giżyński spontanicznie i prostodusznie zawyrokował: „Pan Tomasz wygląda, jakby się przespał na prawym boku, w kotłowni na stercie węgla”.
Redakcja zastrzega sobie sympatię dla opisywanych osób
r