- Gazeta Częstochowska - https://gazetacz.com.pl -

Do akcji pomocowej dla Ukrainy włączył się częstochowski Caritas

 

Caritas Archidiecezji Częstochowskiej do współpracy zaprosił władze miasta Częstochowy. Zadaniem Magistratu będzie koordynowanie akcją wraz z wysyłaniem powiadomień do wojewody śląskiego, który z kolei odpowiedzialny jest za informowanie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Caritas natomiast będzie organizować zbiórkę darów przekazywanych do parafii, a także pomoc w zakwaterowaniu ukraińskich rodzin, które przyjadą do Częstochowy. Wszelkie informacje Ukraińcy będą mogli uzyskać w powstałym przy ul. Ogrodowej punkcie. Tam uchodźcy będą przyjmowani i kierowanie do miejsc zakwaterowania. Dodatkowo w Urzędzie Miasta przy ulicy Waszyngtona uruchomiono specjalny punkt informacyjny dla  rodzin przyjeżdżających do Częstochowy.

Kolejną formą wsparcia mają być listy od częstochowskich dzieci wysłane do Ambasady Rosyjskiej. – Chcemy zaangażować szkoły i przedszkola, bo głos dzieci jest zawsze bardzo dobitny. Listy napisane przez przedszkolaków i uczniów będą słane do rosyjskich urzędników. Liczymy też na ludzi dobrej woli, którzy przyjmą uchodźców z Ukrainy. Są to przede wszystkim matki i dzieci. Oni nie chcą pozostać w Polsce, ich intencją jest jak najszybszy powrót do swojego kraju, do domów – mówił ks. Marek Bator.

Radna Monika Pohorecka mówiła o akcji „Kobiety z Częstochowy dla kobiet z Ukrainy” i zaapelowała o przekazywanie wszystkich środków czystości i kosmetyków, które są niezbędne dla kobiet. Jak podkreślała radna, to właśnie kobiety i dzieci są w głównej mierze ofiarami tej wojny. – Prosimy o pomoc na miarę możliwości każdego. Przyda się nawet niewielka paczka z najpotrzebniejszymi kosmetykami – podkreślała Monika Pohorecka.

Koordynatorką punktu przy ulicy Ogrodowej będzie Sofia Miezientseva, Ukrainka, która mieszka w Częstochowie i pracuje jako wolontariuszka Caritas. W konferencji prasowej wziął również udział polski ksiądz Piotr Rosochacki, dyrektor Religijnej Misji „Caritas-Spes-Odessa” Odessko-Symferopolskiej, od wielu lat pełniący posługę kapłańską  na Ukrainie. Przyjechał do Polski pokonując aż sześć krajów. Ksiądz opowiadał o obecnej sytuacji na Ukrainie, o zabijaniu dzieci i bezwzględności Rosjan. – Polacy pokazali wielką solidarność z narodem ukraińskim, to wielki dar serca – podkreślił ks. Piotr Rosochacki. Jak podkreślił potrzebne jest wszystko: żywność, leki, środki czystości, ręczniki, bandaże, kosmetyki, śpiwory, koce i pieniądze, aby w Ukrainie mieszkańcy mogli kupić jedzenie, które z dnia na dzień jest coraz droższe. Najmniej potrzebna jest odzież.

 

 

Podziel się: