- Gazeta Częstochowska - https://gazetacz.com.pl -

Częstochowianie to nie „ciemny lud”

Co, pańskim zdaniem, spowodowało pojawienie się cytowanego tekstu redaktor Steinhagen?
– Nieporozumienia wynikające z niewłaściwego zrozumienia wypowiedzi pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego w ostatnią sobotę, 26 września, na spotkaniu z Akademickim Klubem Obywatelskim im. śp. Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, podczas którego lider Prawa i Sprawiedliwości wymienił dwa województwa, mające szansę powstać: środkowo-pomorskie i mazowieckie (bez Warszawy).

Czy to oznacza, że Częstochowa na to, by ponownie zostać stolicą województwa – szans nie ma?
– Ależ skąd! Wprost przeciwnie! Częstochowa to ta sama kategoria przyszłych województw, co mazowieckie i środkowo-pomorskie.

Skąd ta niewzruszona pańska pewność?
– Bo wierzę niezachwianie panu prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i Jego słowom wypowiedzianym w samej Częstochowie: 14 lutego 2010 roku na spotkaniu otwartym z mieszkańcami miasta i regionu oraz 27 listopada 2014 roku podczas ogólnopolskiej konferencji prasowej z udziałem najbardziej wpływowych mediów krajowych. Podczas obu wystąpień z ust pana prezesa padły te same słowa: Częstochowa zasługuje i będzie miastem wojewódzkim, gdy Prawo i Sprawiedliwość obejmie w Polsce rządy.

Ale jedna wypowiedź pochodzi sprzed roku, a druga sprzed pięciu lat. Czy jest ktoś, kto może je dzisiaj zaktualizować i potwierdzić?
– Tak: sam pan prezes Jarosław Kaczyński. Felieton pani Steinhagen zasiał złe ziarno i niepokój, dlatego po jego ukazaniu się rozmawiałem z panem prezesem Jarosławem Kaczyńskim i zostałem upoważniony do tego, by poświadczyć, iż pan prezes podtrzymuje swoje stanowisko wobec województwa częstochowskiego z 14 lutego 2010 roku i 27 listopada 2014 roku i zapewnia, że rząd Prawa i Sprawiedliwości rozpocznie i zakończy prace nad utworzeniem województwa z siedzibą w Częstochowie, pod tylko jednym, ale za to oczywistym warunkiem.

Jakim?
– Przywrócenie województwa częstochowskiego musi nastąpić po szeroko zakrojonych i pozytywnych konsultacjach społecznych. A felietonowe rewelacje pani redaktor Doroty Steinhagen z „Gazety Wyborczej” to krok dokładnie w odwrotnym kierunku.

Dziękuję za rozmowę

ADAM MROZEK

Podziel się: