Trzeba przyznać, że przed laty była dobra wola i wykonano jeden krok, ale nie przyniósł rezultatu. Na nasze zapytanie w sprawie uhonorowania prof. Józefa, rzecznik prasowy Urzędu Miasta poinformował, że 5 kwietnia 2016 r. Towarzystwo Literackie im. Adama Mickiewicza Oddział w Częstochowie skierowało pismo do magistratu w sprawie nazwania ulicy w Częstochowie im. Józefa Mikołajtisa. 12 kwietnia 2016 roku Zespół ds. Nazewnictwa Obiektów Miejskich zasugerował nadanie proponowanej nazwy łącznikowi, między ulicą Prusa a ulicą Zamenhofa. Jednak właściciele nieruchomości z powodów finansowych, wynikającymi ze zmian numeracji porządkowej, nie wyrazili na to zgody. Uwzględniając protest Zespół miał rozpatrzeć wniosek w innym terminie, po znalezieniu odpowiedniej lokalizacji. Ale jak do tej pory żadna decyzja nie zapadła. Sprawą nie zajęła się także Rada Miasta.
Zatem, jeżeli nawet niewielkie koszty finansowe uniemożliwiły upamiętnienie Pana Profesora i sprawa utknęła na którymś z zapomnianych regałów, to Miasto powinno przynajmniej pomyśleć o innym realnym rozwiązaniu. Dobrym byłaby tablica pamiątkowa, o której w swym artykule wspomina Pani Barbara Szymańska.
URSZULA GIŻYŃSKA