- Gazeta Częstochowska - https://gazetacz.com.pl -

BONA FIDE. Milczący prezydent Matyjaszczyk

 

 

Szczególnie w dobie pandemii koronawirusa komunikacja poprzez Internet jest podstawowym kanałem wymiany myśli i spostrzeżeń. Dlatego też trudno się dziwić, że mieszkańcy korzystają z tej ścieżki i piszą na fanpage’u prezydenta Matyjaszczyka o nurtujących ich sprawach, codziennych

trudnościach. Piszą o kłopotach z dotarciem do pracy i szkoły z powodu skandalicznego stanu dróg w Częstochowie, o podwyżkach za śmieci, które znacząco podniosły ich miesięczne opłaty. Piszą, a prezydent – milczy. Jak głaz. Dlatego adwersarze prezydenta twierdzą: „włodarza nie obchodzą nasze problemy, to sprawy dla niego nieistotne”.

Milczenie prezydenta Matyjaszczyka dotyczy oczywiście treści dla niego niewygodnych, szczególnie uwag i krytyki wobec sposobu zarządzania miastem. Takie opinie z góry skazane są… na blokadę lub wrzucenie do kosza. A to już brak szacunku dla mieszkańca, radnego, działacza społecznego, administratora portalu… Zapomina prezydent Matyjaszczyk, że vox populis, to vox Dei, że warto się wsłuchiwać w głos mieszkańców, że dialog jest potrzebny. Bo ignorowanie głosu wyborców słusznie można odebrać nie tylko jako lekceważenie, ale także jako oznakę strachu i lęku przed konfrontacją z faktami.

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się: