Już początek spotkania mógł wskazywać na to, że pojedynek zakończy się na korzyść częstochowian. M.in. dzięki Rafaelowi Redwitzowi, który nie tylko dobrze rozgrywał, ale również skończył z ataku dwie piłki, gospodarze, w inauguracyjnej partii, wyszli na prowadzenie 6:3. Bielszczanie łatwo jednak nie odpuszczali, bowiem szybko doprowadzili do remisu 6:6. Losy pierwszego seta rozstrzygnęła jednak końcówka, w której zimną krew zachowali „biało-zieloni”. Przy stanie 25:25 wpierw punkt z ataku zdobył Michał Szalacha, a potem piłkę w aut posłał Serhiy Kapelus.
Zacięta rywalizacja trwała jedynie do początku drugiego seta, kiedy na tablicy wyników widniał rezultat 5:5. Następnie w polu zagrywki pojawił się Rafał Szymura, który asem serwisowym rozpoczął dominację częstochowskiego zespołu na parkiecie. Potem punkt Szalachy oraz omyłkowy atak Bartłomieja Krulickiego dały AZS-owi trzypunktową przewagę na pierwszej przerwie technicznej (8:5). Później z każdą chwilą „Akademicy” zaczęli powiększać swoją przewagę. Do tego serie błędów popełniali gracze pod wodzą braci Krzysztofa i Andrzeja Stelmachów. Ostatecznie miejscowi pozwolili gościom, w tej części potyczki, na wywalczenie jedynie 16 punktów.
Dobrą passę nasi ulubieńcy kontynuowali w trzecim secie. Serie skutecznych ataków Felippe Bandero, Mateja Pataka i Rafała Szymury pozwoliły częstochowianom zbudować czteropunktową przewagę (11:7). Przyjezdni zdołali jeszcze doprowadzić do remisu, jednak był to jedynie chwilowy przełom w ich grze. Siatkarze AZS-u szybko przeszli do kontrofensywy. W końcówce pod siatką pojawił się Łukasz Polański, którego odrzucające zagrywki sprawiły, że gospodarze byli coraz bliżsi tryumfu. Ostatecznie, przy stanie 24:18, tę partię, jak również cały mecz, zakończył as serwisowy Rafaela Redwitza.
AZS Częstochowa – BBTS Bielsko-Biała 3:0 (27:25, 25:16, 25:18)
AZS: Redwitz, Szalacha, Buniak, Szymura, Bandero, Patak, Stańczak (libero) oraz Polański i Kowalski
BBTS: Krulicki, Pilarz, Janeczek, Kapelus, Sacharewicz, Kwasowski, Koziura (libero) oraz Siek i Wika
Aby ostatecznie zająć 11. lokatę w całych rozgrywkach AZS Częstochowa potrzebuje jeszcze jednego zwycięstwa z BBTS-em Bielsko-Biała. Okazję do tego nasi siatkarze będą mieli już w niedzielę, 24 kwietnia. W tym dniu rozegrają wyjazdowe spotkanie w bielskiej Hali Pod Dębowcem o godzinie 18:00. W przypadku wygranej bielszczan odbędzie się dodatkowy pojedynek z udziałem obu drużyn 25 kwietnia także na terenie rywali „biało-zielonych”.
fot: Grzegorz Przygodziński
NORG