– Od początku istnienia impreza cieszy się dużym zainteresowaniem, z roku na rok oferta jest coraz bogatsza i przybywa coraz więcej wystawców. Wystawę zwiedziły dwie zorganizowane grupy szkolne – mówi Remigiusz Molenda, organizator.
Na giełdę przyjechało ok. 40 wystawców z całej Polski, m.in.: z Gdańska, Warszawy, Dolnego Śląska, Małopolski. Po raz pierwszy swoje okazy – stylizowaną biżuterię “z epoki carskiej” prezentowali wystawcy z Litwy. Pasjonaci z zaciekawieniem przyglądali się licznym skamieniałościom, pochodzącym nawet z najodleglejszych zakątków świata. Natomiast największe zainteresowanie wśród pań wzbudziły oryginalne wytwory jubilerskie z bursztynów i korali. Każdy chciał nabyć kamień odpowiadający swojemu znakowi zodiaku. – Jestem spod znaku skorpiona, stad szukam akwamaryny bądź granatu – mówi Alicja P., bacznie przyglądająca się kolorowym wisiorkom. Na wystawie były też przedmioty codziennego użytku – wazony, doniczki oraz dekoracyjne figurki. Agaty, ametysty można było kupić za 5-6 zł, ale korale z bursztynów kosztowały już 50-60 zł, natomiast za ozdoby z kamieni szlachetnych oprawionych w srebro należało zapłacić nawet kilkaset zł. Najdroższym okazem była geoda ametystowa, pochodząca z Brazylii – 2 tys. zł.
Następna wystawa w lutym 2005 roku.
ANNA KNAPIK-BEŚKA