Drużyna Gola po ciężkim boju stanęła na wysokości zadania, zwyciężając w finale Halowych Mistrzostw Polski, które odbyły się w Sieradzu. Częstochowianki wygrały z Białą Podlaską i Unią Racibórz oraz zremisowały z Medykiem Konin. Ostatecznie osiągając najlepszy rezultat, obroniły tytuł mistrzowski zdobyty przed rokiem
Gol Częstochowa – Biała Podlaska 7:2
UNIA Raciborz – Medyk Konin 3:8
Medyk Konin – GOL Częstochowa 8:8
UNIA Racibórz – Biała Podlaska2:5
Medyk Konin – Biała Podlaska 4:3
UNIA Racibórz – GOL Częstochowa 4:6
1. GOL Częstochowa
2. Medyk Konin
3. Biała Podlaska
4. UNIA Racibórz
Najlepszą bramkarką HMP została Godzińska z AZS-u Biała Podlaska, najlepszą zawodniczką – Płonowska z Medyka Konin, natomiast najwięcej bramek w turnieju zdobyła Stobba z Gola Częstochowa.
Krótka rozmowa z prezesem Gola Włodzimierzem Sejfrydem
Obroniliście tytuł mistrzowski, proszę o krótki komentarz do meczów finałowych.
– Najtrudniejsze były pojedynki z Koninem i Unią Racibórz. Szczególnie ciężko było w tym ostatnim, gdyż musieliśmy wygrać różnicą dwóch bramek, żeby być pewnym zwycięstwa w turnieju. Jak widać, dziewczęta stanęły na wysokości zadania, dały z siebie wszystko, pokazały charakter. Jesteśmy najlepsi w Polsce.
Tytuł wicemistrzowski zdobyty przed rokiem na trawie będzie jednak trudno obronić…
– Nie wiodło nam się w rozgrywkach na trawie w rundzie jesiennej. Na pewno spodziewaliśmy się lepszego wyniku. Dziś, z perspektywy czasu wiadomo, że nie wyszły nam pewne ruchy kadrowe. Zmiany, których dokonaliśmy nie były do końca przemyślane. Wyciągnęliśmy wnioski, one w przyszłości pozwolą wyeliminować tego typu błędy.
Jakie są najbliższe plany sportowe klubu?
– Obecnie prowadzimy rozmowy z Drugim Programem Telewizji Publicznej na temat transmisji z meczów żeńskiej ekstraklasy. Po świętach planujemy obóz przygotowawczy, najprawdopodobniej w Pokrzywnej. W styczniu uczestniczyć będziemy w mistrzostwach futsalu, w których chcielibyśmy zostać pierwszym mistrzem.
PAWEŁ MIELCZAREK