Poseł PiS Szymon Giżyński
Popełnione przez nas, w toku kampanii, błędy będą przedmiotem, właśnie na ten temat rozpoczętej, wewnątrzpartyjnej debaty. Zapewne wypracujemy w tej sprawie przynajmniej robocze, ale za to konkretne, stanowisko.
PiS przegrał wybory, ponieważ elektorat, głównie PO i LiD, po części świadomie, po części bezwiednie, pozytywnie odpowiedział na wezwanie Adama Michnika, który w “Gazecie Wyborczej” z 15 października, w imieniu konstruktorów i beneficjentów III Rzeczpospolitej opublikował artykuł “Odzyskać Polskę”. Dla układu, co – właśnie – 21 października, się stało.
Myślę, że nasza polityczna rola będzie teraz bardzo znacząca na trzech płaszczyznach.
Naród ocenił nasz program i naszą dwuletnią odpowiedzialność za rządy krajem bardzo dobrze: otrzymaliśmy kilka procent poparcia więcej, niż dwa lata temu. W innych okolicznościach politycznych mielibyśmy pełny tytuł do dalszego przewodzenia rządzącej koalicji.
W swoim zaś programie PO ograniczyła się, w zasadzie, do stwierdzenia, że wszystko po nas będzie robić lepiej. Będziemy zatem kompetentnym, w pełni praw i obowiązków, recenzentem rządów Donalda Tuska.
Inna nasza rola jest jeszcze poważniejsza i dobrze współgra z pierwszą, recenzencką. Stanowimy bowiem, także w obecnych warunkach, pełną alternatywę dla rządu premiera Tuska. Głosy PiS, PSL i 35 posłów PO dają przecież, arytmetycznie, sejmową większość.
I rola trzecia: budowanie potężnej prawicowo-centrowej formacji. Na sejmowym polu pozostaliśmy sami. My – PiS – dostaliśmy od wyborców dowody poparcia – większego, niż 2 lata temu. LPR i Samoobrona zostały z Sejmu wyrugowane. Ligowcy za hipokryzję: za dzielenie, w celach politycznych, Polaków na katolików lepszych i gorszych. Samoobrona – za bagno moralne, które zafundowała Polsce.
Jakie zadania stają, po wyborach, tu na miejscu, w Częstochowie i regionie częstochowskim, przed lokalnym PiS-em?
Komplementarne do ogólnokrajowej strategii Prawa i Sprawiedliwości. I lokalnie wyspecyfikowane.
Dorobkiem częstochowskiego PiS-u, jest wywalczenie dla Częstochowy wielu pierwszoplanowych stanowisk w województwie śląskim, pozostających w gestii administracji rządowej: I Wicewojewody Śląskiego, dyrektora Śląskiego Centrum Zdrowia Publicznego, wojewódzkiego dyrektora ARiMR, wojewódzkiego dyrektora ODR, wojewódzkiego dyrektora PFRON, wojewódzkiego dyrektora RUCH-u. Będziemy podnosić gromkie larum, by to wszystko przy Częstochowie pozostało. Dorobkiem częstochowskiego PiS-u jest wywalczenie dla Częstochowy lokalizacji trzech wielkich struktur rządowej administracji szczebla wojewódzkiego: Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Ośrodka Doradztwa Rolniczego, Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS). Bronić będziemy częstochowskich siedzib tych instytucji.
W ostatnim roku pozyskaliśmy na inwestycje, na rzecz powstającego Uniwersytetu Częstochowskiego, kwotę 50 mln złotych. Zrobimy wszystko, by mocą ustawy sejmowej państwowy Uniwersytet Częstochowski – w czasie VI kadencji Sejmu – powstał. Podobnie, jak potężna, trzydziestoparoetatowa delegatura Instytutu Pamięci Narodowej.
Słowem: stworzyliśmy realne podwaliny pod skuteczne starania o powrót województwa częstochowskiego na administracyjną mapę Polski. I będziemy się o to dalej bić.
R