Od parafii do parafii w byłym województwie (170)
Przez ponad 360 lat istniało na Śląsku miasto Dobrodin, przemianowane dopiero w 1636 r. na Guttentag. Nad wejściem do Urzędu Miasta w Dobrodzieniu widoczny jest łaciński napis z datą 1374, która stanowi rok otrzymania praw miejskich. O tego wydarzenia jeszcze przez 160 lat miasto należało do książąt opolskich, by następnie przechodzić kolejno w ręce miejscowych rodów szlacheckich, takich jak: Posadowscy, Jaroccy czy Blankowscy. wojska Wejście w 1740 r. wojsk króla pruskiego Fryderyka II Hohenzollerna na Śląsk prowadzi do zmian administracyjnych, które pozwalają mieszczanom na wykup w 1743 r. Dobrodzienia od Ludwika von Blankowskiego i założenia wyjątkowej “komuny miejskiej”. Z braku środków finansowych wracają po pięciu latach eksperymentu ponownie pod rządy rodów pruskich. W ten sposób w końcu XVIII w. miasto staje się najpierw własnością książąt brunszwickich (dzielnica niemiecka) a następnie królów saskich (w 1884 r.). Następca tronu książę Albert ( po koronacji Fryderyk August III) często przebywał w Dobrodzieniu aż do swej śmierci w 1932 r. Rezydował wówczas w pałacu myśliwskim przy ul. Parkowej. W latach międzywojennych miasto przechodzi na własność państwa niemieckiego i zostaje częściowo rozparcelowane. Stając się siedzibą powiatu (najmniejszego w Niemczech) szybko się unowocześnia (światło, gaz, kanalizacja i wodociągi, szkoły poczta, bank i kino). Jednak wcześniej gnębią Dobrodzień wielkie pożary jak np. w 1846 r., który zmienił średniowieczny kształt miasta. Powstał wtedy nowy układ urbanistyczny rynku i ulic. Najważniejszym wtedy stało się wybudowanie nowego ratusza. Widoczny na zdjęciu neoklasycystyczny, piętrowy budynek (z drewnianą wieżą zegarową) powstał w latach 1848-49. Północna, jednakowo zabudowana ściana rynku (dwupiętrowe kamienice z facjatkami na stromych strychach) powstała po zniszczeniach II w. św. Przy wschodnim wylocie z rynku mijamy budynek kina miejskiego a przed nim oryginalny obiekt. Jest to niezbyt czytelny pomnik, który ustawiono tutaj w 2002 r. Nosi on nazwę Magiczna Latarnia II. Dlatego “dwa”, że podobny znajduje się w bliźniaczym mieście niemieckim Haan. Ich autorem jest Stanisław Kowalczyk, który swym dziełem chciał upamiętnić zniszczenie Dobrodzienia w 1945 r. (spalone deski), ale jednocześnie nadać sylwetce pomnika nadzieję dobrej przyszłości (świecący nad zgliszczami okrąg to promieniste słońce pobudzające do życia). W południowej części Dobrodzienia znajduje się obszerny, dawny park zamkowy. Założony został z końcem XIX wieku na miejscu osuszonego stawu. Był on zasilany przez Myślinkę przy której w latach 1769-1873 pracował wielki piec hutniczy (a wcześniej młyn wodny). Na skraju obszernego parku istniała też folwarczna gorzelnia, którą rozebrano dopiero w latach 70. ub. w. Na jej miejscu zbudowano amfiteatr, oraz usypano groblę dla naturalnego lodowiska. Natomiast na terenie wspomnianego folwarku zachowane są jeszcze mocno już zniszczone murowane czworaki. Naprzeciwko folwarku widoczne są dwa bardzo dobrze zachowane obiekty: dworek myśliwski z datą 1848 r. i obok, wybudowany dwa lata później zamek – zamieniony obecnie na ekskluzywny hotel …. cdn.
Andrzej Siwiński