– W prezentacji biorą udział szkoły z makroregionu, czyli z województw: łódzkiego, śląskiego i dolnośląskiego. Ze względu na pandemię w tym roku nie odbył się konkurs na wybór najlepszych dyplomów. Od przyszłego natomiast prezentacja będzie odbywać się co roku i dla wszystkich szkół w Polsce. Prace prezentują wszystkie dziedziny sztuki, których specjalizacje są w danej szkole, począwszy od ceramiki, złotnictwo, jubilerstwa, multimedia, grafika, snycerstwo – wylicza Karol Nowakowski, nauczyciel ZSP w Częstochowie, odpowiedzialny za aranżację prezentacji.
Przegląd przybrał ogromne rozmiary, wręcz zdominował ,,Plastyka”. Prace uczniów osiemnastu szkół z: Bielska-Białej, Cieszyna, Częstochowy, Dąbrowy Górniczej, Gliwic, Jeleniej Góry, Katowic, Łodzi, Nysy, Opola, Raciborza, Tarnowskich Gór, Tomaszowa mazowieckiego, Wodzisławia Śląskiego, Wrocławia, Zabrza, Zduńskiej Woli, Żor są przedstawione w szkolnej galerii wystawienniczej, sali gimnastycznej i na korytarzach.
Niektóre z placówek, jak na przykład Liceum Sztuk Plastycznych w Gliwicach, po raz pierwszy uczestniczą w Przeglądzie. Dlaczego tak się stało? – Nasza szkoła jest dość młodą placówką, obchodziliśmy właśnie dwudziestolecie. Sądzę, że nasze większe otwarcie to efekt pandemii, szukamy dzisiaj nowych możliwości prezentacji i czerpania nowych doświadczeń. Ale nasze relacje ze szkołą w Częstochowie od lat budujemy na płaszczyźnie dydaktycznej, a także mamy ciepłe kontakty koleżeńskie i prywatne. Wymieniamy własne doświadczenia, dzielimy się spostrzeżeniami a propos nowej dydaktyki, nowych specjalizacji, specjalności. Podkradamy czasem sobie pomysły, ale oczywiście po koleżeńsku. Rokrocznie spotykamy się na seminariach – mówi nauczyciel, historyk sztuki Ilona Kamińska.
Nauczyciel projektowania graficznego Piotr Pietrzak z LSP w Gliwicach podkreśla swoistą zmianę w twórczej kreacji młodych plastyków. – W prezentacji uwagę zwraca duża liczba form przestrzennych. Zauważam sporą zmianę w wybieraniu dróg artystycznych przez młodych ludzi, zawsze były modne malarstwo i formy rysunkowe, graficzne. Teraz powodzeniem cieszą się projektowanie graficzne czy wzornictwo przemysłowe. Pokazane prace postrzegam jako bardzo świadomą myśl młodego, ale dojrzałego człowieka – stwierdza. Szkoła w Gliwicach zdecydowała się zaprezentować sześć dyplomów. – To prace z projektowania graficznego i fotografii, głównie z podłoża grafiki wydawniczej – formy plakatowe, gry planszowe, ilustracje do książek. Nie zdecydowaliśmy się na pokazanie form multimedialnych, bo to będzie niespodzianką za rok. – dodaje nauczyciel.
Dla nauczycieli, jak przyznają, najważniejsze jest odpowiednie wykorzystanie potencjału uczniów. – Trzeba zauważyć, że pokazane dyplomy to pokłosie pandemii, gdzie młodzież była osamotniona. To nie było łatwe zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli, brakowało bezpośredniej interakcji, co w przypadku zajęć warsztatowych ma szczególne znaczenie. Tym bardziej cieszy nas, że mimo tych ograniczeń udało się pokazać prace dojrzałe i na tle całości nasza szkoła wypadła dobrze. To z pewnością efekt naszego systemu edukacyjnego. Szczególną wagę przykładamy do nauczania poprzez pasję, które uskrzydla młodych ludzi, daje im możliwość ekspresji własnego potencjału artystycznego. Zawsze uczeń idzie za nauczycielem, potem za przedmiotem, więc ważna jest umiejętność zainspirowania młodego człowieka – podkreśla Ilona Kamińska.
Na zdjęciu głównym nauczyciele Liceum Sztuk Plastycznych w Gliwicach
