- Gazeta Częstochowska - https://gazetacz.com.pl -

100-lecie Polski Wolnej – luty 1920 r.

 

 

Kulminacyjnym punktem inkorporacji Pomorza była uroczystość zaślubin Polski z morzem. Odbyła się ona 10 lutego 1920 roku w puckim porcie. Symbolicznego aktu zaślubin Polski z morzem, poprzez wrzucenie do morza platynowego pierścienia z napisem „Gdańsk – Puck 10 lutego 1920”, dokonał dowódca wojsk polskich generał porucznik Józef Haller. Podczas tej uroczystości generał porucznik Józef Haller w swoim wystąpieniu stwierdził: „Oto dziś dzień czci i chwały! Jest on dniem wolności, bo rozpostarł skrzydła Orzeł Biały, nie tylko nad ziemiami polskimi, ale i nad morzem polskim. Naród czuje, że go już nie dusi hydra, która dotychczas okręcała mu szyję i piersi. Teraz wolne przed nimi światy i wolne kraje. Żołnierz polski będzie mógł dzisiaj wszędzie dotrzeć pod znakiem Białego Orła, cały świat stoi mu otworem. Dzisiaj od wiernego Kaszuby strażnika tego Bałtyku odbiera morską straż polski marynarz. Na znak ślubu Bałtyku z Rzeczypospolitą wrzucam jeden z pierścieni danych mi przez polską ludność Gdańska w nurty Bałtyku”. Najtrafniej nastroje panujące wśród zebranych odgadł przedstawiciel wojska francuskiego, pułkownik Paul Allegrini, domagając się Gdańska dla Polski: „Brzeg obecnie odzyskany jest tylko połową okna, jaką sobie Polska na świat szeroki otworzyła – ale po otwarciu tej połowy, otwarcie drugiej nastąpić musi”. Nawiasem mówiąc, platynowych pierścieni były dwa. Jeden został wrzucony do Morza Bałtyckiego, drugi generał broni Józef Haller nosił na swoim palcu do końca życia. A generał broni Józef Haller żył jeszcze bardzo długo, zmarł na emigracji w Londynie w dniu 4 czerwca 1960 roku. Uroczystość zaślubin Polski z morzem świadczy jak ważnym wydarzeniem był powrót Pomorza do Polski, po półtora wieku, zarówno dla generała jak i dla polskiego społeczeństwa. W całym kraju organizowano pochody i uroczyste msze w tej intencji.

W Częstochowie uroczystości odzyskania przez Polskę Pomorza odbyły się 15 lutego 1920 roku. O godzinie 10 w kościele garnizonowym św. Jakuba odbyło się nabożeństwo. Następnie przed dowództwem garnizonu urządzono uroczystą defiladę wojsk piechoty, straży granicznej i wojsk artyleryjskich. W Klasztorze Jasnogórskim uroczystą mszę odprawił ksiądz biskup diecezji Acathus, biskup pomocniczy diecezji włocławsko-kaliskiej, rezydujący w Częstochowie ks. Władysław Krynicki. Uroczystość ta pozostawiła miłe wrażenie na widzach: „Mimo dotkliwego zimna, ludność, nigdy nie syta widoków dzielnych obrońców ojczyzny, zgromadziła się licznie, podziwiając ich sprawność i wygląd”.

Na zachodniej, śląskiej granicy Rzeczypospolitej Polskiej doszło uspokojenia sytuacji. 11 lutego 1920 roku rozpoczęła działalność Międzysojusznicza Komisja Rządząca i Plebiscytowa na Górnym Śląsku (fr. Commission Interalliée de Gouverment et de Plébiscite de Haute Silésie) – międzynarodowa komisja powołana na mocy 88 artykułu traktatu wersalskiego i umowy francusko-niemieckiej z dnia 9 stycznia 1920 roku w celu przeprowadzenia plebiscytu na Górnym Śląsku. Zadaniem Komisji i towarzyszących jej wojsk alianckich było dopilnowanie prawidłowego przebiegu kampanii plebiscytowej i samego głosowania oraz utrzymanie porządku i spokoju. W założeniu Komisja miała być organem bezstronnym. Na siedzibę komisji wybrano Opole, gdzie powstały departamenty sprawiedliwości, skarbu, spraw wewnętrznych, spraw wojskowych, spraw ekonomicznych, komunikacji i aprowizacji. W 21 siedzibach powiatów obszaru plebiscytowego powołano kontrolerów plebiscytowych, zgodnie z instrukcją paryską z dnia 24 stycznia 1920 roku. 11 kontrolerów reprezentowało Francję, 5 kontrolerów reprezentowało Włochy, 5 kontrolerów reprezentowało Wielką Brytanię. Kontrolerzy sprawowali pieczę nad funkcjonowaniem miejscowej administracji przy pomocy doradców zwanych technicznymi (do maja 1920 roku wyłącznie byli to Niemcy), a ich szefem był dyrektor departamentu spraw wewnętrznych Międzysojuszniczej Komisji. Służyli oni pomocą różnym funkcjonariuszom przysyłanym przez Międzysojuszniczą Komisję do kontroli, nadzorowali ceny, rozwiązywali konflikty między pracownikami i pracodawcami.

Rozporządzeniem z tego samego dnia, z 11 lutego 1920 roku, utworzono w Opolu Sąd Najwyższy zajmujący się rozstrzyganiem zaskarżonych wyroków sądów cywilnych z całego obszaru plebiscytowego (działały w oparciu o niemiecki kodeks cywilny) oraz Sąd Specjalny zajmujący się rozpatrywaniem przestępstw politycznych przeciwko Międzysojuszniczej Komisji, jej organom, urzędnikom oraz wojskowym (zgodnie z niemieckim kodeksem karno-procesowym). Wszystkie te działania dawały nadzieję na przygotowanie w spokoju plebiscytu, w którym mieszkańcy tej niemieckiej prowincji mieli opowiedzieć się za przynależnością Górnego Śląska do Polski lub Niemiec.

Organem reprezentującym Polaków na Górnym Śląsku był powołany 19 lutego 1920 roku Polski Komisariat Plebiscytowy z siedzibą w Bytomiu w hotelu Lomnitz. Na jego czele stał Wojciech Korfanty, jego zastępami byli Konstanty Wolny, Józef Rymer i Józef Biniszkiewicz. Utworzono 27 wydziałów: Wydział Wywiadowczy, Wydział Polityki Wewnętrznej, Wydział Organizacyjny, Wydział Prasowy, Wydział Socjalno-Polityczny, Wydział Aprowizacyjny, Wydział Szkolny, Wydział Kulturalny, Wydział Administracyjny, Wydział Prawny, Wydział Rolnictwa i Leśnictwa, Wydział Kolei i Poczt, Wydział Gospodarczy, Wydział Górniczo-Hutniczy, Wydział Przemysłu i Handlu, Wydział Emigracyjny, Wydział Statystyczny, Wydział Centrali Druków i Papieru, Wydział Dyplomatyczny, Wydział Propagandowy, Wydział Zdrowia Publicznego, Wydział Kościelny, Polska Organizacja Wojskowa i Polski Czerwony Krzyż. Polski Komisariat Plebiscytowy obejmował zatem całość życia społecznego, politycznego i gospodarczego dotyczącego Polaków na Górnym Śląsku.

W związku z planowanym plebiscytem w Prusach Wschodnich na Warmii i Mazurach, mający okupować te terytoria Włosi, w dniu 14 lutego 1920 roku przejeżdżali przez Częstochowę z ziemi włoskiej do Polski. Gdy pociąg zatrzymał się na stacji w Częstochowie, orkiestra wojskowa odegrała hymny narodowe włoski i polski, a dowódca garnizonu w Częstochowie major Stanisław Laudański w krótkiej przemowie po francusku powitał przybyłych gości. W imieniu miasta przemową powitał wojska włoskie prezydent miasta Aleksander Bandtkie-Stężnicki, po czym oficerowie włoscy samochodami udali się na Jasną Górę gdzie, gości oprowadził po klasztorze i bibliotece doskonale władający językiem włoskim przeor klasztoru O. Piotr Markiewicz. Po zwiedzeniu Jasnej Góry goście udali się do hotelu „Polonia”, w którym podejmowani byli przez władze wojskowe i przedstawicieli miejscowego społeczeństwa. Wieczór oficerowie włoscy spędzili w sali strażackiej Straży Ogniowej Ochotniczej w Częstochowie na wieczornicy tanecznej urządzonej staraniem Komitetu Plebiscytowego Okręgu Częstochowskiego.

W lutym 1920 roku Wojsko Polskie na wschodzie operowało na południe od Dźwiny, przez Połock, rzekę Berezynę w pobliży Mozyrza, koło Żytomira, Berdyczowa i na zachód od Winnicy. Zaciskała się jednak pętla na szyi Polski. Co prawda rząd bolszewików na użytek opinii międzynarodowej podtrzymywał wolę zawarcia pokoju z Rzeczypospolitą Polską, mimo tego już w połowie lutego 1920 roku ludowy komisarz do spraw wojskowych i marynarki wojennej Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej Lew Trocki (prawdziwe nazwisko Lejba Dawidowicz Bronsztejn) opracował plan przeprowadzenia ataku na Polskę na kierunku Wilno oraz na kierunku Karpaty i Galicja. Na domiar złego wrogi Polsce rząd Wielkiej Brytanii Davida Lloyda Georga zmienił swoją optykę w stosunku do Rosji Sowieckiej. Premier brytyjski w swoim przemówieniu do Izby Gmin w dniu 14 lutego 1920 roku powiedział: „Europa nie zdolna jest do odbudowy bez korzystania z zasobów Rosji. Pozostaje inna alternatywa: handel. To najpewniejszy środek położenia kresu bolszewizmu. Wreszcie Europa koniecznie potrzebuje produktów Rosji”. Przewodniczący Rady Komisarzy Ludowych Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej Włodzimierz Iljicz Ulianow – Lenin tak odpowiedział na słowa brytyjskiego premiera: „Kapitaliści sami sprzedadzą nam sznurek, na którym ich powiesimy”. Podobnie jest i dziś – odurzone rosyjskim gazem społeczeństwa Zachodniej Europy pozwalają Rosyjskiej Federacji i jej prezydentowi Władymirowi Władymirowiczowi Putinowi na kłamstwa historyczne, które są wstępem do jawnej agresji wobec Polski, największego kraju Europy Centralnej. Krótkowzroczne społeczeństwa Europy Zachodniej nie chcą widzieć, że po trupie niepodległej Polski Rosyjska Federacja ruszy przeciwko Europie Zachodniej w imię tworzenia Federacji Europejsko-Azjatyckiej z siedzibą w Moskwie (częścią tej planowanej struktury państwowej są także Niemcy). Stulecie historii niczego nie nauczyło zarówno społeczeństw zachodnich, jak i rodzimej polskiej opozycji dążącej do jak największego osłabienia Polski i jej władz na arenie międzynarodowej, idąc na rękę Rosyjskiej Federacji i międzynarodowym planom jej prezydenta.

Mieszkańcy Częstochowy w lutym 1920 roku walczyli z podstawowymi niedoborami, walką o zapewnienie minimum życiowego. Głód pociągał za sobą ofiary, ludzie umierali na cmentarzu Kule w Częstochowie, na ulicach, popełniali samobójstwa z głodu. Przydziały kartkowe na realizację zakupu chleba nie były realizowane. Żyta i mąki pszennej Magistrat miasta Częstochowy zamówił w styczniu 1920 roku 15 wagonów – przyszły 3 wagony. Ciepło brzmiały miłe zapowiedzi, że w Gdańsku jest 30 000 wagonów mąki, następne 30 000 wagonów miało być sprowadzone statkami ze Stanów Zjednoczonych. A tymczasem ludzie w Częstochowie z głodu umierali. Oprócz głodu problemem były paskarskie ceny wynikające z braku artykułów żywnościowych. Cena mąki pszennej wzrosła o 16%. Znacznie większą cenę osiągnął towar pozakartkowy, czyli kartofle. W połowie stycznia 1920 roku korzec kartofli kosztował 60 marek polskich, pod koniec lutego 1920 roku już 169. W ciągu półtora miesiąca nastąpił wzrost ceny kartofli aż o 282%. Należy pamiętać, że mąka i kartofle były głównym składnikiem jadłospisu ówcześnie żyjących Polaków.

Oprócz walki z głodem Magistrat podjął decyzję o zwiększeniu wynagrodzeń swoim urzędnikom, wybrano ławników do sądów, podniesiono opłaty za kurację w szpitalach oraz na utrzymanie starców Żydów w przytułkach. Podniesiono koszt za wynajem dorożki dla komisji sanitarno-technicznej do 100 marek polskich. Podwyższono kwotę na walkę z epidemią grypy o 5000 marek polskich miesięcznie, poczynając od 15 lutego 1920 roku. Magistrat miasta Częstochowy wyraził zgodę na ustanowienie podatku nałożonego na właścicieli nieruchomości i lokatorów na cele Straży Ogniowej Ochotniczej w Częstochowie. Uchwalono rozpoczęcie prac regulacyjnych na Warcie na czerwiec 1920 roku. Nadmiar wody miał być kierowany do rzeki Kucelinki. Prace miały rozpocząć się od wsi Raków (wtedy poza terenem miasta Częstochowy w gminie Huta Stara). Postanowiono zakupić kabel miedziany w Stanach Zjednoczonych za cenę 4500 dolarów USA (w przeliczeniu 700 000 marek polskich). Zaakceptowano wreszcie powołanie do życia konsorcjum do przewozu węgla z Sosnowca do Częstochowy pod nazwą Miejskie Przedsiębiorstwo Samochodowe.

Robert Sikorski

1920 r., Częstochowa, Raków, Huta Częstochowa, udostępniono dzięki życzliwości Michała Sitka, kartka
z jego prywatnej kolekcji

Podziel się: