WYBORY DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO. Zawsze stoję po stronie polskich spraw


Rozmowa z liderką listy Prawa i Sprawiedliwości w województwie śląskim do Parlamentu Europejskiego – JADWIGĄ WIŚNIEWSKĄ

Pani Poseł, ponownie kandyduje Pani do Parlamentu Europejskiego i jest Pani twarzą kampanii wyborczej PiS w województwie śląskim, ale także w skali całego kraju. Oceniając Pani niezwykle bogatą aktywność w obecnej kadencji, numer jeden na liście nie jest chyba niespodzianką?
– To dla mnie ogromny zaszczyt i zobowiązanie być liderem listy wyborczej Prawa i Sprawiedliwości w województwie śląskim. Stać na czele biało-czerwonej drużyny, która do wyborów idzie z jasnym i konkretnym programem – Deklaracją Europejską. Ja wiem, że w Brukseli mam obowiązki polskie, dlatego zawsze stoję po stronie polskich spraw. Jestem politykiem od 2005 r., przez trzy kadencje byłam posłanką na Sejm RP, a od pięciu lat pracuję dla Polski w Parlamencie Europejskim. Moja dotychczasowa działalność w PE oraz aktywność krajowa zostały docenione.

Proszę przypomnieć naszym Czytelnikom, w jakich obszarach działa Pani w obecnej kadencji Europarlamentu?
– Wyspecjalizowałam się w polityce klimatycznej, sprawach związanych z energetyką i ochroną środowiska. Byłam jedynym polskim przedstawicielem w oficjalnej delegacji Parlamentu Europejskiego na Konferencję Klimatyczną COP24 w Katowicach. Pracuję również w Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia. Zgłaszam projekty wspierające kobiety, macierzyństwo i rodzicielstwo. Moja aktywność na tym polu zaowocowała wyborem na Wiceprzewodniczącą Ruchu Kobiet Sojuszu Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Działam też na rzecz dobrostanu zwierząt. Jestem Wiceprzewodniczącą Intergrupy ds. Dobrostanu Zwierząt w Parlamencie Europejskim.
Jakie sprawy – w Pani ocenie – są dla Polski i losów Europy priorytetem?
– Polska jest sercem Europy, a Unia Europejska potrzebuje reformy. Nasza, polityków Prawa i Sprawiedliwości wizja przyszłości Europy zawarta jest w Deklaracji Europejskiej. Będziemy działać na rzecz powrotu Unii Europejskiej do wartości, które legły u jej podstaw. Potrzebujemy pilnych działań zapewniających bezpieczeństwo jak i skuteczną ochronę zewnętrznych granic Unii. Musimy dołożyć wszelkich starań, by zagwarantować Polsce i Europie bezpieczeństwo energetyczne. Będziemy walczyć o to, aby konsumenci w całej Unii byli równo traktowani i mieli dostęp do produktów i towarów tej samej jakości oraz zabiegać o likwidację podwójnych standardów w traktowaniu państw w ramach Unii Europejskiej. Musimy pilnować by zachowane było prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z ich światopoglądem, bez narzucania ideologii gender czy LGBT.

Co udało się Pani w Europarlamencie dla Polski wywalczyć?
– Wachlarz działań był szeroki. Wymienię kilka: wezwałam Komisję Europejską do opracowania europejskiego planu zwalczania boreliozy i zabezpieczenia funduszy na badania nad szczepionką przeciwko tej chorobie. Zainicjowałam też na forum Parlamentu debatę dotyczącą chorób rzadkich i osteoporozy. Ważne dla mnie zawsze były i są kwestie związane z ochroną praw dzieci. Przeforsowałam poprawkę chroniącą dzieci przed nieodpowiednimi treściami audiowizualnymi (przemoc i pornografia). Zorganizowałam wysłuchanie publiczne w sprawie umieszczania dzieci w rodzinach zastępczych na terenie Europy. Dzieci przekazywane były często do rodzin odrębnych kulturowo i językowo. Energiczne działanie Ministerstwa Sprawiedliwości, jak i podniesienie problemu na forum PE przyniosło sukces. W grudniu 2018 r. Rada UE jednomyślnie przyjęła proponowane przez Polskę przepisy. Dzięki temu dzieci będą lepiej chronione na terenie Unii Europejskiej. Wyspecjalizowałam się w polityce klimatycznej. Uważam że, powinna ona opierać się na trzech filarach: człowiek–środowisko–technologia, przy czym człowiek musi być w jej centrum. Ten społeczny aspekt transformacji został podkreślony również na Konferencji Klimatycznej COP24 w Katowicach poprzez przyjęcie Deklaracji o Sprawiedliwej Transformacji. Musimy szukać rozwiązań, które będą prowadziły do czystego środowiska. Możemy to osiągać w różny sposób, m.in. poprzez rozwój ciepłownictwa systemowego. Przyczyniłam się do pozyskania darmowych praw do emisji dla tego sektora. Przeszła również moja poprawka zapewniająca finansowanie modernizacji sieci energetycznych i wsparcia dla regionów górniczych przechodzących transformację. Wszyscy wiemy, jak ogromne w Polsce są potrzeby w tym zakresie. Pamiętałam również o interesach polskich rolników. Jestem autorką poprawki wykreślającej limity emisji metanu z dyrektywy o krajowych pułapach emisji, co zapobiegło radykalnemu ograniczeniu w Polsce pogłowia bydła mięsnego o 42,4 proc., bydła mlecznego o 24,1 proc. i trzody chlewnej o 12 proc. do 2030 r. To tylko kilka przykładowych spraw, które zostały zakończone sukcesem.
Jeśli ponownie zasiądzie Pani w Europarlamencie, czy wybierze Pani nowe kierunki działań? Czy polityka klimatyczna i sprawy kobiet będą nadal dla Pani Poseł tematami najważniejszymi?
– Jeśli będę miała zaszczyt pracować dla Polski w Parlamencie Europejskim w kolejnej kadencji na pewno nie zawiodę pokładanego we mnie zaufania. Polityka klimatyczna oraz kwestie praw kobiet są dla mnie bardzo ważne, niemniej jednak musimy poczekać na decyzje wyborców. Po wyborach podejmowane będą działania związane z przynależnością do komisji.
Decyzje Komisji Europejskiej w sprawach ważnych dla Polski, jak na przykład, reforma sądownictwa czy obrona Puszczy Białkowskiej przed niszczycielskim atakiem kornika, były nieprzychylne. Wygląda obecnie, że takież samo nastawienie Komisji Europejskiej będzie do nowego, strategicznego przedsięwzięcia Polski – przebudowy Mierzei Wiślanej. Jak Pani odczytuje taką politykę Komisji i co trzeba zrobić, aby była ona w tej kwestii dla Polski przychylna?
– Przekop Mierzei to inwestycja zaplanowana zgodnie z prawem UE. Polski rząd wykonał ogromną pracę. Jesteśmy przygotowani do realizacji przekopu. Racje są po naszej stronie. Precyzyjnie przedstawiamy argumenty na forum unijnym i cierpliwie tłumaczymy. Na przykładzie tej sprawy możemy wykazać Komisji Europejskiej stosowanie podwójnych standardów. Wymowne jest, że KE nie reaguje podobnie na budowę gazociągu Nord Stream 2, którego realizacja zagraża bezpieczeństwu gazowemu nie tylko Polski, ale i całego naszego regionu, łamie zasadę europejskiej solidarności energetycznej, a także ewidentnie narusza ekosystem Morza Bałtyckiego. Chcemy, aby Europa była wspólnotą równych szans, dlatego na takie traktowanie nie możemy się zgodzić.
Dziękuję za rozmowę.

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *